Kiedy Regina DeLeon umarła jej córka - Juanita - miała dwanaście lat. Teraz, ćwierć wieku później, ojciec Juanity, dostaje wylewu i ulega niemal całkowitemu paraliżowi, a Nita musi zmierzyć się nie ty...
Świetnie napisana książka. Pokazuje, że nawet choćbyśmy chcieli, nie uwolnimy się od naszych korzeni. One nas kształtują i są ważne.
Wzruszająca książka, pełna ciepła. Zdecydowanie polecam.