Sarajewskie Marlboro

Miljenko Jergović
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Sarajewskie Marlboro
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Zbiór „Sarajevski Marlboro” ukazał się w 1994 roku, w trzecim roku oblężenia Sarajewa. Książka od razu otrzymała najważniejszą nagrodę literacką dla prozy (im. Ksavera Šandora Gjalskiego) i wkrótce została przełożona na kilka języków, a Jergović stawał się coraz bardziej znany w Europie. Mieszkał już wówczas w Zagrzebiu, debiutował jednak w Bośni kilka lat wcześniej (1988) tomikiem poezji „Opservatorija Varšava” i przed „Marlboro” wydał jeszcze parę zbiorów poezji. Tytułowy wiersz tego tomu, „Obserwatorium Warszawa”, opowiada o pogodnym zmierzchu ostatniego dnia sierpnia 1939 roku i profesorze astronomii, który cieszy się z warunków odpowiednich do badań. Wiersz ma podtytuł „Nie czekając na barbarzyńców”. Myślę, że tak jak profesor astronomii Jergović nie czekał na barbarzyńców, ale się ich spodziewał. Tym czekaniem-nieczekaniem i jakąś zapowiedzią kończy się pierwsze opowiadanie (jedyne w części pierwszej) „Sarajewskiego Marlboro”. Mówi ono o wycieczce (i taki ma tytuł) z matką i kończy się tym, co zobaczył, kiedy nocą wracali do miasta: „niebo czerwone jak płonący dach nad światłami Sarajewa”.

Druga część, „Rekonstrukcja wydarzeń”, to 27 krótkich opowiadań z oblężonego, ostrzeliwanego i rażonego ogniem miasta. Ale pisarza interesuje tu nie sama wojna, tylko życie ludzi i ich losy w tej wojnie. Każde opowiadanie pokazuje jeden konkret, jeden szczegół, w którym zawiera się los człowieka. Tym, co u Jergovicia i w tych opowiadaniach, i w następnych książkach jest najistotniejsze, to relacja z codzienności, wyczucie osobności Sarajewa, wrażliwość, a przede wszystkim zrozumienie wielonarodowego miasta, o czym autor mówi przekonująco, ale bez deklaracji i ideologii. W opowiadaniu List, który do przyjaciela Bośniaka pisze czarnoskóry absolwent sarajewskiej uczelni, to on mówi o praktycznej, codziennej stronie tej wielokulturowości, której nie znalazł nigdzie indziej. Jest w tej książce także humor, niekiedy ironia, ale przede wszystkim głęboki smutek człowieka świadomego nieodwracalności wojennego spustoszenia, które jednych wygnało z kraju, innych zmieniło, zmusiło do samotności, w różny sposób okaleczyło albo pozbawiło życia.

Ostatnia część, „Who will be the fitness”, zawierająca – tak jak część pierwsza – tylko jedno opowiadanie zatytułowane „Biblioteka”, mówi o domowych bibliotekach, o książkach, z którymi się dojrzewało, które się pamięta, do których się wraca, i tych, po które nie sięgnie się nigdy, o nieoddanych właścicielom, niepodarowanych, o wszystkich domowych bibliotekach, które strawił ogień – albo ten, na którym ludzie gotowali jedzenie i który dawał im ciepło, albo największy, symboliczny, który strawił sarajewską bibliotekę. Ostatnie zdanie pierwszej prozatorskiej książki Jergovicia brzmi tak: „Jako płomień wszystkich płomieni i ogień wszystkich ogni, jako ostateczny mityczny proch i popiół zapamiętany będzie los sarajewskiej biblioteki uniwersyteckiej, sławnej Vjećnicy, której książki płonęły cały dzień i noc. Poprzedziły to huk i eksplozja, dokładnie rok temu. Może tego samego dnia i miesiąca, kiedy to czytasz. Pogłaskaj delikatnie swoje książki, cudzoziemcze, i pomyśl, że są prochem”.
Ogień zaczął i ogień kończy tę książkę.
Data wydania: 2020-06-17
ISBN: 978-83-7963-088-2, 9788379630882
Wydawnictwo: SEDNO
Stron: 128
dodana przez: Anjo

Autor

Miljenko Jergović Miljenko Jergović
Urodzony w 1966 roku w Chorwacji (Sarajevo)
Poeta, prozaik, publicysta. Jeden z najwybitniejszych pisarzy chorwackich. Jego proza i poezja są tłumaczone na wiele języków, w tym polski. Laureat kilkunastu nagród bośniackich i chorwackich, a także Nagrody im. E.M. Remarque’a i Premio Napoli. Za...

Pozostałe książki:

Ojciec Muszkat cytryna i kurkuma. Spojrzenie z Zagrzebia Wilimowski Bębny nocy. Studium Freelander Ruta Tannenbaum Sarajewskie Marlboro Buick rivera Drugi pocałunek Gity Danon Herito - nr 10 - Nieuchwytny środek (Europy) Herito - nr 17/18 - Socmodernizm w architekturze Herito - nr 7 - Opowieści z krajów, których już nie ma Literatura na świecie 11-12/2005 (412-413) Nadprzyrodzony wyraz jego rąk Psy nad jeziorem Sowizdrzał Babukić i jego czasy Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki Wołga, Wołga
Wszystkie książki Miljenko Jergović

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Sarajewskie Marlboro nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Anjo
2024-03-09
7 /10
Przeczytane

"Sarajewskie Marlboro" to zbiór opowiadań skupiających się na osobistych doświadczeniach mieszkańców Sarajewa podczas oblężenia miasta w czasie wojny w Bośni i Hercegowinie.
Tytuł nawiązuje do symbolu zachodniej kultury konsumpcyjnej, jakim jest papieros Marlboro, który w realiach wojny staje się elementem wymiany i przetrwania.

Sarajewo było dla autora miejscem inspiracji, pełnym uliczek przesyconych historią i tajemnicami, a także ludzi o bogatych przeszłościach, które są przepojone zarówno tragedią, jak i nadzieją. To miasto, z jego wielokulturowym dziedzictwem i burzliwą historią, stanowiło nie tylko tło dla jego opowieści, ale było także głównym źródłem inspiracji, które przyczyniło się do wyłonienia tematyki tej powieści..Przytłaczające, nieco patetyczne opowiadania są trudne i niewygodne w odbiorze właśnie dlatego, że dotykają żywej tkanki miasta, ukazując bezradność jednostki w obliczu trudności i zagrożenia wojną. Styl narracji jest zimny, obiektywny i bezlitosny, co pozwala czytelnikowi spojrzeć na wydarzenia z dystansu i zrozumieć złożoność ludzkich doświadczeń w ekstremalnych sytuacjach.

12 lat po oblężeniu Sarajewa miałam okazję spędzić w Bośni 2 tygodnie i przejść się ścieżkami historii. To było mocne przeżycie...

× 15 | link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Sarajewskie Marlboro. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat