Pokonawszy na wojnie kolejnego wroga, Arutha wraca do Krondoru tylko po to, by odkryć, że w jego mieście źle się dzieje. Seria pozornie przypadkowych morderstw sprawiła, że miasto opanowała niezwykła trwoga. Tam, gdzie dotąd ulice kipiały życiem za dnia i w nocy, po zapadnięciu ciemności zalega niesamowita cisza, jak po wprowadzeniu godziny policyjnej... Tyle że nikt jej nie ogłaszał.