Opinia na temat książki Skrzydła życia

@bookaholic.in.me @bookaholic.in.me · 2021-05-26 12:38:18
Przeczytane
niech Was nie zwiedzie ilość stron! Książkę czyta się jednym tchem, jest tak fantastycznie napisana, że nie sposób się od niej oderwać! Brawa dla Autorki za niesamowitą magię, którą stworzyła w tej historii. Niepowtarzalny klimat, nietuzinkowi bohaterowie oraz poruszone całe mnóstwo ważnych tematów. Czego chcieć więcej?
Najpierw zacznę od niesamowitej kreacji wszystkich postaci, zarówno głównych jak i pobocznych. Każda miała swój charakter, który zwięźle towarzyszył jej przez całą opowieść. To ogromny plus, bo często się zdarza, że bohaterowie zmieniają się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Natalia.. kobieta po wielu przejściach, która pomimo bycia matką na naszych oczach powoli dojrzewa. Niezdecydowana, miotająca się w swoich wyborach, nadal nie pogodzona z wydarzeniami przeszłości. Wielokrotnie mnie wkurzała! Ale też świetnie pokazała, że wiek nie stanowi o dojrzałości.
Miłosz, matko co to był za facet. Ubóstwiam gościa i biorę z całym tym jego mrokiem i tajemnicami. Ciepły, czuły, stanowczy, dążący do osiągnięcia wyznaczonych sobie celów. Nie ukrywał swoich wad ani przewinień. Wspaniały ojciec i wymarzony mężczyzna u boku.
Autorka wspaniale pokazuje tu blaski i cienie samotnego rodzicielstwa. Realia wychowywania nastolatków tu zamieszczone wydają się być odzwierciedleniem naturalnych kłopotów, z którymi mierzą się ich rodzice. Odpowiednio i ze smakiem poruszone są tematy samookaleczenia, alkoholizmu, zaburzeń żywieniowych, życia po stracie kogoś bliskiego, jakże skomplikowanych relacji z rodzicami, wychowywania dziecka, które nie jest dzieckiem biologicznym i wielu innych, z którymi każdy z nas może się utożsamiać.


Nie chcę przedłużać ale muszę o tym wspomnieć, bo po raz pierwszy spotkałam się z tą kwestią w książce, a uważam, że jest ona szalenie istotna. Relacja Natalii z Wiktorem, jej przyjacielem od lat jest ukazana niesamowicie. On skrycie ją kocha i naiwnie wierzy w swoją szansę. Ona wie, że jest cudownym człowiekiem, jej oparciem, doskonałym mężczyzną do wychowania Ignasia.. jednak serce nie sługa. Nie czuje do niego pożądania, chemii, nie jest w stanie rozpatrywać go w tych kategoriach ani się do tego zmusić. I choć rozum podpowiada jej, że to wybór wręcz idealny na towarzysza życia to serce.. cóż, ono działa na swoich zasadach. Jak ja się cieszę, że ktoś w końcu poruszył ten temat! Ukłony Pani Aniu!
Podsumowując jest to szalenie udany i dopracowany do perfekcji debiut. Niebanalna fabuła, która wielokrotnie zaskakuje, zmusza do przemyśleń i wyzwala emocje. To nie jest tylko opowieść o próbach stworzeniach patchworkowej rodziny, to lekcja życia jaką dają nam bohaterowie. Z utęsknieniem czekam na kolejną część, Autorce ogromnie gratuluję talentu i wizji, a Was zachęcam do sięgnięcia po tę książkę!

"W życiu bywały rzeczy, o których nigdy nie można było zapomnieć, których ani upływający czas, ani żaden człowiek nie mógł wymazać albo chociażby zamazać, usunąć z pamięci. W pamięci, która tak często odtwarzała te trudne chwile, która nie pozwalała o niczym zapomnieć."
"Można być samotnym z wyboru, ze strachu, ale czy ten wybór potem nie boli, nie zamienia naszego życia w pasmo nieszczęśliwych zdarzeń?"
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Skrzydła życia
Skrzydła życia
Anna Wrzesińska
8.1/10

Nigdy nie jest za późno, by zacząć żyć. Spokojny i bezpieczny świat Natalii Bruskiej legł w gruzach wraz ze śmiercią ukochanego męża. Z dawnego życia nie pozostało jej nic prócz dorastającego syna. ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Bardzo dobry debiut autorki,który zaskakuje fabuła i akcją. 📚Natalia po śmierci męża Tomasza czuje się samotna i rozgoryczona.Nastoletni syn daje jej namiastkę siły i walki o lepsza przyszlosc.Nawet...

„Skrzydła życia” to książka, która mnie zdecydowanie się podobała i liczę na jej kontynuację. Z przyjemnością polecam.

"Skrzydła życia" to piękna książka o tym, że nigdy nie jest za późno, by zacząć żyć, że każda żałoba ma swój kres i że należy walczyć o miłość. Natalia bardzo cierpi po stracie męża. Chociaż minęły ...

AZ
@azarewiczu

Jeszcze dziś pamiętam wiadomość, jaką dostałam od autorki dotyczącą, możliwości zrecenzowania jej debiutanckiej książki. W momencie, w jakim dostałam egzemplarz byłam w szoku, ponieważ takiej niezłej...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl