•Śledzik, matias, pikling, kiper czy rolmops... Śledź spożywany jest na różne sposoby. Ta popularna ryba miała ogromne znaczenie gospodarcze, stanowiąc główny cel połowów w rybołówstwie morskim. Łowiony był od wieków na Morzu Północnym, przede wszystkim przez Duńczyków i Holendrów. Śledź trafia na polski stół częściej niż bigos czy pierogi. Ma od dawna miejsce w kulturze polskiej, m.in. na Pomorzu i Kujawach urządzano symboliczne pogrzeby śledzia i żuru jako pożegnanie Postu. Jest bohaterem szant, wierszy, ludowych przypowieści, a także tematem dzieł malarskich, takich jak "Pochwała śledzia" Josepha de Bray (1656) czy "Szkielety walczące o śledzia" Jamesa Ensora (1891).
•Na Pomorzu obecny od zawsze. O wozie świeżutkich śledzi, które można tu za denara dostać, pisał kronikarz Ottona z Bambergu. Po ryby świeże, w oceanie pluskające mieli wyprawiać się na Kołobrzeg wojowie Bolesława Krzywoustego, bo ryby słone i cuchnące już im nie wystarczały. Powstawały handlowe szlaki śledziowe z Kołobrzegu do Poznania i Wrocławia.
•W książce przybliżyliśmy znaczenie i rolę śledzia zarówno w aspekcie kulturowym, historycznym, jak i ekonomicznym. Przedstawione tu artykuły i ilustracje są tego zapisem.