Opinia na temat książki Ślepnąc od świateł

@aellirenn @aellirenn · 2022-12-03 19:56:55
Przeczytane
Jacek. Jacek zawsze lubił ważyć i liczyć. Tak mówi. Zatem robi to, co kocha: waży narkotyki i liczy pieniądze.

Tematyka tej książki zupełnie nie jest w moim guście, a mimo to chciałam ją przeczytać. Chciałam dowiedzieć się o co tyle szumu. Jakaś część mnie była przekonana, że to mi się jednak nie spodoba. Początek powieści to potwierdzał, a potem wszystko się zmieniło. Wpadłam po uszy. Fabuła zeszła na drugi plan. Liczył się tylko główny bohater i jego przemyślenia. Jakie to było dobre!

Nie do końca potrafię powiedzieć Wam, co mnie tak zachwyciło. Mogę jedynie powiedzieć, że to było bardzo prawdziwe. Myśli Jacka były oczywiste. Ale to ten typ oczywistości, z którego zdajemy sobie sprawę dopiero, kiedy ktoś wyrazi je na głos. To było mocne, przygnębiające, walące z piąchy prosto między oczy. Jeszcze dochodzę do siebie po tym uderzeniu. Jeszcze zbieram siły, żeby podejść do serialu…

Takich książek chcę! Polecam gorąco.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-12-03
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ślepnąc od świateł
10 wydań
Ślepnąc od świateł
Jakub Żulczyk
7.4/10
Cykl: Ślepnąc od świateł, tom 1

Zagadkowa, dynamiczna miejska odyseja, pełna zaskakujących zwrotów akcji i splotów wydarzeń, skłaniająca do zastanowienia, co znaczą w dzisiejszych czasach podstawowe wartości: miłość, przyjaźń czy w...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przeczytałem praktycznie w jeden dzień. Kilkadziesiąt stron zostawiłem sobie na "po pracy". Wciągnęła mnie. Mocno się wkręciłem. Inteligentny diler kokainy, który z Olsztyna przybył studiować na ASP...

MI
@miloslaw.jk

Powieść w formie pamiętnika dilera twardych używek, działającego w Warszawie. Sprzedawca na telefon, sprzedający towar dobrej jakości. Wyidealizowana postać w przeciwieństwie do pozostałych, które ma...

Krwista, dynamiczna, momentami jak Wściekłe psy Tarantino. Ale i tak najlepiej czytałem Sen głównego bohatera. Pewnie teraz oglądne serial.

Pierwsza połowa - wow, nie mogłam się oderwać, co za historia, mroczny świat Druga połowa niestety mocno mnie wymęczyła, dłużyła niesamowicie. Trochę za bardzo pokręcone, aż nierealne. Plus za język ...