„Słodkie sny” to głos w dyskusji nad możliwością empirycznego poznania świadomości. Dennett barwnie polemizuje z filozofami, którzy wysuwali argumenty mające udowodnić, że umysł po wsze czasy pozostanie zagadką bądź że dopiero rewolucja w fizyce pozwoli nam go badać. W przeciwieństwie do myślicieli gabinetowych sam bierze udział w badaniach i często powołuje się na wyniki naukowe, pokazując, iż często nie mieściły się one w głowie ani szaremu człowiekowi, ani filozofom. Jego zdaniem zdroworozsądkowe intuicje nigdy nie mogą rozstrzygnąć problemu tam, gdzie pojawiła się już nauka.
Na kartach „Słodkich snów” przewija się RoboMaria, genialna robotyczna badaczka barw; biedny pan Clapgrass, którego słodkie sny przemieniły się w koszmar; indyjscy magowie i poważni neurologowie; terroryści, którzy chcą uzyskać sławę na ostatnie pięć minut istnienia świata... Książka w 2005 roku została uhonorowana coroczną nagrodą stowarzyszenia wydawców amerykańskich w kategorii książek naukowych z dziedziny psychologii i kognitywistyki.
Na kartach „Słodkich snów” przewija się RoboMaria, genialna robotyczna badaczka barw; biedny pan Clapgrass, którego słodkie sny przemieniły się w koszmar; indyjscy magowie i poważni neurologowie; terroryści, którzy chcą uzyskać sławę na ostatnie pięć minut istnienia świata... Książka w 2005 roku została uhonorowana coroczną nagrodą stowarzyszenia wydawców amerykańskich w kategorii książek naukowych z dziedziny psychologii i kognitywistyki.