Opinia na temat książki Sońka

@bea-ta @bea-ta · 2019-11-23 01:17:21
Przeczytane przeczytane 2015
„(…) Sonia, bardzo młoda, nażyła się i naczuła tyle, że potem już ani żyła, ani czuła.”

Życie Sońki, podlaskiej kobiety o twarzy z „pierdylionem zmarszczek”, spinają klamrą dwa wojenne sierpnie. Pierwszy sierpień to wykradzione wojenno – wiejskiej rzeczywistości kilkanaście dni, a właściwie nocy, niewyobrażalnego szczęścia z Joachimem, później jest czas zwyczajnego szczęścia, które wśród codzienności „zdarzało” się u boku Miszy i sierpniowy dzień któregoś z kolei, jeszcze wojennego roku, w którym wszystko się skończyło. Długie dziesiątki lat później to już tylko pełne rezygnacji oczekiwanie na anioła, boskiego wysłannika, który pozwoli jej odejść.

Sońka po raz pierwszy i ostatni ubiera w słowa swoje życie, przed przypadkowo spotkanym Igorem - Ignacym, reżyserem teatralnym, który na gorąco przemienia opowieść staruszki w sztukę teatralną. Pomysł zestawienia opowieści Sońki z wizjami reżysera pomaga odbiorcy odrobinę zdystansować się od okrucieństwa czasu, losu, ludzi… „Opowiadała swoje zwyczajne życie z miejsca, gdzie ludzie za krótko żyli, bo wplątała ich w szprychy historia, a ona zawsze jest przeciwko ludziom.”

Na uwagę zasługuje, zgodne z przekonaniem tamtejszej ludności, określenie ich narodowości i języka: oni nie są polskie, nie ruskie, białoruskie ani ukraińskie, oni są „swoje” i mówią „po swojemu”.

To pięknie napisana powieść. Chwilami przywodzi na myśl „Pieśni” Tadeusza Nowaka w wykonaniu Grechuty, chwilami zaskakujące dla mnie metafory, sposób widzenia i zauważania codzienności budziły skojarzenia z prozą Myśliwskiego…
Ocena:
Data przeczytania: 2015-10-21
× 6 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Sońka
3 wydania
Sońka
Ignacy Karpowicz
8.0/10

W życiu Sońki wszystko skończyło się dawno, dawno temu, wraz z wojną. Przeżyła i poczuła wtedy tyle, że później już ani żyła, ani czuła, mając jedynie wspomnienia i psią obrożę z gotyckim napisem. Prz...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie ulega wątpliwości, że historia opowiedziana w „Sońce” jest bardzo poruszająca. Jednak w literaturze stawiam treść nad formą i ten przerost formy bardzo mi ciążył podczas lektury. Pomysł na fabuł...

Nie czytuję książek o miłości, tak już mam. Po "Sońkę" tez bym nie sięgnęła. Czasami jednak dobrze zrobić coś wbrew swoim przyzwyczajeniom. Karpowicz napisał piękną historię, pięknym językiem, bez gra...

@zooba@zooba

Musiałam odczekać kilka dni aby na spokojnie napisać co myślę o "Sońce". Moja opinia na gorąco byłaby w połowie niecenzuralna. Początkowo byłam pewna,że wszystkie zachwyty i wysokie oceny są zasłużone...

Można napisać, że Karpowicz doskonale przeplata życie z teatrem. Można napisać, że Sońka to powieść wielowarstwowa. Można też napisać, że piękna, choć tragiczna i można o niej pisać naprawdę długo. Mo...

@malaM@malaM
© 2007 - 2024 nakanapie.pl