Obie minipowieści, dziejące się w Polsce i na wschodzie przełomu XIX i XX wieku, niosą coś więcej niż zaskakującą, przygodową fabułę. Są bowiem przede wszystkim dwoma sugestywnymi portretami mężczyzn, uwikłanych w swe burzliwe czasy, sytuację polityczną, rodzinną, osobistą. Stankiewicz mści się po latach na kozackim zabójcy swego ojca-powstańca. Maksymilian Rogoyski z "Powrotu" jest synem człowieka, który wzbogacił się, przewożąc dla powstańców broń, a potem ich denuncjując... Opowiadając o konkretnych ludziach, Rylski każe nam się zastanowić, co dzisiaj oznaczają - polskość, patriotyzm, honor, rodzina.