Poranek wiosenny świtał nad czarną lasów ławą, otaczającą widnokrąg dokoła. W powietrzu czuć było woń liści i traw młodych, zlaną rosą, świeżo w ciągu kilku takich poranków z nabrzmiałych pączków rozw...
Przynajmniej okładka ładna, jak tę książkę kupowałam to wpadła mi w oko i jeszcze tytuł mi się spodobał.