Opinia na temat książki Starsza Pani wnika

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka · 2021-02-13 22:34:42
Przeczytane 📚Bieżące :) 📘 Jedynki
"Nikt bowiem nie traktuje poważnie starszych pań, bo przecież powszechnie wiadomo, że ledwo widzą, słabo kojarzą oraz robią z igły widły. Mają też spaczony obraz rzeczywistości, są wścibskie, nadmiernie krytyczne i patologicznie podejrzliwe."

Sporo się w tej książce dzieje, jest wiele różnych wiekowo postaci. Jednak prym wiedzie starsza pani, babcia Halinka, która zgodnie z tytułem "wnika." Wnika ona razem ze swoją babciną kompanią. Jest to kryminał, bo, a jakże, jest i trup Tymoteusza, nauczyciela języka angielskiego, który sporo miał za uszami, oj sporo. Jednak oprócz śledztwa, które prowadzi niewydarzony obżartuch Jaro, jest sporo o relacjach międzyludzkich, sąsiedzkich i nie tylko. O stereotypach na temat postrzegania staruszków w naszym zaściankowym społeczeństwie. W trakcie akcji pada sformułowanie, które obrazuje powyższy cytat. Jednak autorka przedstawia starsze panie, zupełnie odmiennie.

I właściwie wszystko byłoby w porządku.
Książka jest dość przyjazna, czyta się bez większych potknięć, nie ma błędów, do których można się jakoś bardzo przyczepić, ale ja mam jedno "ale".

Uważam, że wątek bestialskiego mordowania kotów pani Fryczkowska mogła sobie darować. Nigdy nie uznaję i nigdy nie uznam podnoszenia walorów swojej twórczości poprzez obrazowe przedstawianie kaźni zwierzaków. Zwłaszcza gdy w książce dzieje się tak dużo, że to niczego do fabuły nie wnosi i wcale jej nie uatrakcyjnia.

Gdybym została ostrzeżona wcześniej, absolutnie nie wzięłabym tej książki do rąk. Nie zostałam ostrzeżona, ale ja ostrzegam. Owszem, w opisie i nawet niektórych opiniach są jakieś niewielkie ogólne wzmianki, że "ktoś w okrutny sposób pastwi się nad podwórkowymi kotami". Jednak nikt nie uprzedził, że nie jest to jakiś marginalny epizod. Jest to wątek, który ciągnie się przez całą książkę i każde kolejne zabicie kota jest dokładnie opisane.
Oczywiście świr, który to robi, ma bardzo bujną wyobraźnię i to zabijanie jest coraz bardziej "pomysłowe". Co z tego, że ów obrzydliwiec w końcu zostaje ukarany, niestety nie przez nasze kulawe, nie tylko w tym temacie prawo, kiedy autorka i tak go "tłumaczy" ukazując czytelnikom, jakie to on miał, biedak, koszmarne dzieciństwo ze swoją "świętej pamięci babcią". Tak czy siak, ja nie toleruję w książkach pastwienia się nad zwierzętami. Ode mnie więc książka dostanie tylko dwie gwiazdki i jeszcze raz ostrzegam. Wrażliwi na cierpienie zwierząt, niech się trzymają od niej z daleka.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-02-04
× 12 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Starsza Pani wnika
Starsza Pani wnika
Anna Fryczkowska
5.9/10

Brawurowo ironiczna, ironicznie brawurowa powieść, która jest czymś więcej niż tylko kryminałem. Torturowany przed śmiercią nauczyciel angielskiego zostaje znaleziony we własnym mieszkaniu. Pewna ks...

Komentarze

Pozostałe opinie

Zbrodnia doskonała wymaga dużej wiedzy i niezbędnego przygotowania. Warunek pierwszy, nie mieć motywu. W każdym razie szeroko znanego. Warunek drugi, nie mieć sposobności, w każdym razie ewidentnej. ...

To moja pierwsza "wysłuchana" książka, podchodziłam sceptycznie do tego, ale pierwsza próba bardzo mi się podobała. Dużą zasługą jest nie tylko autorka książki,lecz również lektor, Pani Elżbieta Kijo...

Będzie bez oceny, bo nie wiem co sądzić o tej książce. Zwyczajnie nie wiem. Nie dokończyłam jej, bo cała akcja się rozmemłała i jakieś to wszystko zrobiło się powtarzalne. A zapowiadało się naprawdę ...

Książka dobra, chwilami zabawna. Bardziej podobała mi się wcześniejsza książka Pani Fryczkowskiej lecz tę też warto przeczytać.

@Lirith@Lirith