Opinia na temat książki Starsza Pani wnika

@maciejek7 @maciejek7 · 2021-07-12 09:12:28
Przeczytane Legimi kryminał z humorem
To moja pierwsza "wysłuchana" książka, podchodziłam sceptycznie do tego, ale pierwsza próba bardzo mi się podobała. Dużą zasługą jest nie tylko autorka książki,lecz również lektor, Pani Elżbieta Kijowska.

Książka jest super humorystycznie napisana, Jarcio mieszka z babcią Halinką, jest typowym ciapą, którego utrzymuje babcia, bo gdy on rzucił pracę nauczyciela w-fu w gimnazjum, nie może znaleźć pracy.

Pewnego dnia Jarek spotyka lekarkę, która zauważa u niego duże znamię, Jaro chcąc zaimponować lekarce wpada na pomysł, że jest prywatnym detektywem... i tu się dopiero wszystko zaczyna komplikować, bo lekarka ma dla niego zlecenie...

Mniej więcej w tym samym czasie, babcia Halinka z koleżanką "od kotów", z którą łączy je sekret utrzymywany przez 50 lat, zauważają, że na osiedlu, ktoś zabija koty...
To kolejne zlecenie dla Jarka.
Starsze panie dużo namieszają w całej książce, wydawałoby się, że takie staruszki są słabowite i potrzebują opieki, lecz w tej książce ten wizerunek ulega wielkiej zmianie. Przekona się o tym pewien pan... aż strach się bać na osiedlu takich babć.


Bardzo polecam tę książkę, naprawdę warto przeczytać lub posłuchać.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-07-02
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Starsza Pani wnika
Starsza Pani wnika
Anna Fryczkowska
5.9/10

Brawurowo ironiczna, ironicznie brawurowa powieść, która jest czymś więcej niż tylko kryminałem. Torturowany przed śmiercią nauczyciel angielskiego zostaje znaleziony we własnym mieszkaniu. Pewna ks...

Komentarze

Pozostałe opinie

Zbrodnia doskonała wymaga dużej wiedzy i niezbędnego przygotowania. Warunek pierwszy, nie mieć motywu. W każdym razie szeroko znanego. Warunek drugi, nie mieć sposobności, w każdym razie ewidentnej. ...

"Nikt bowiem nie traktuje poważnie starszych pań, bo przecież powszechnie wiadomo, że ledwo widzą, słabo kojarzą oraz robią z igły widły. Mają też spaczony obraz rzeczywistości, są wścibskie, nadmier...

Będzie bez oceny, bo nie wiem co sądzić o tej książce. Zwyczajnie nie wiem. Nie dokończyłam jej, bo cała akcja się rozmemłała i jakieś to wszystko zrobiło się powtarzalne. A zapowiadało się naprawdę ...

Książka dobra, chwilami zabawna. Bardziej podobała mi się wcześniejsza książka Pani Fryczkowskiej lecz tę też warto przeczytać.

@Lirith@Lirith