Recenzje książki "Sto osiemdziesiąt stopni"

Dodaj swoją recenzję

Sto osiemdziesiąt stopni <3

17.08.2021

Witam Was cieplutko, Jestem świeżo po przeczytaniu książki "Sto osiemdziesiąt stopni" Darcy Trigovise. Autorka ma na koncie również dwie książki. Z jedną już się zapoznałam, więc nie omieszkam się z Wami podzielić. Ale wracając do tematu - książka od pierwszej strony wciąga. Powiem wam szczerzę, że bardzo szybko ją przeczytałam. Odrywałam się o... Recenzja książki Sto osiemdziesiąt stopni

VA
@valentina1moore
× 1

Sto osiemdziesiąt stopni

29.12.2020

Hej! Jak Wam mija dzień? Ja aktualnie siedzę i czytam "Piętno", nie spodziewałam się, że aż tak mnie ona wciągnie 😱 A dzisiaj przychodzę do Was z opinią książki, która przeczytałam kilkanaście dni temu "Sto osiemdziesiąt stopni" z cyklu # 1 Liczby przeznaczenia autorstwa Darcy Trigovise od Wydawnictwa Waspos. Autorka ma na koncie dwie książki, ... Recenzja książki Sto osiemdziesiąt stopni

Sto osiemdziesiąt stopni

16.12.2020

Ślub Samathy i Nathana nie był poprzedzony wielką miłością, był połączeniem dwóch bogatych rodzin, a dla każdego z nich znaczył co innego. Dla mężczyzny miała to być kolejna umowa, jaką podpisał w swoim życiu, kolejną z wielu podpisanych. Nie zamierzał się starać, najważniejsza była dla niego praca, a życie miał dokładnie zaplanowane (nawet seks u... Recenzja książki Sto osiemdziesiąt stopni

Sto osiemdziesiąt stopni

16.12.2020

Jest pracoholikiem. Jest zimny, zdystansowany i rzadko się uśmiecha. Jest dziesięć lat starszy i cholernie seksowny. Ale co najważniejsze... Jest moim mężem. Nie byłam zaskoczona, kiedy rodzice oznajmili mi, że mamy wziąć ślub, aby połączyć nasze imperia. W moich kręgach to było normalne. Nie buntowałam się, bo nie było sensu, poza tym od zawsz... Recenzja książki Sto osiemdziesiąt stopni

@iza.81@iza.81 × 4

Weszłaś w moje życie i wywróciłaś je o sto osiemdziesiąt stopni...

7.12.2020

„ Weszłaś w moje życie i wywróciłaś je o sto osiemdziesiąt stopni, a ja już zawsze będę ci za to wdzięczny, ponieważ dopiero gdy się pojawiłaś, zrozumiałem, że wcześniej to nie było życie”. Samantha i Nathaniel są jak ogień i woda, niebo i ziemia, noc i dzień, biały i czarny… Oni się po prostu bardzo różnią, ale zostali połączeni węzłem małżeńs... Recenzja książki Sto osiemdziesiąt stopni

@w_swiecie_ksiazek@w_swiecie_ksiazek