Strażnik jeziora

Michał Zgajewski
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów
Strażnik jeziora
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów

Opis

Norbert Krzyż zawalił sprawę. Został wynajęty do poszukiwań zaginionej nastolatki, a potem zbagatelizował jedyny obiecujący trop: opublikowaną w chwili zniknięcia dziewczyny grafikę z wizerunkiem słowiańskiego demona – Topielicy. Niedługo później ciało zamordowanej Emilii zostaje odnalezione pod powierzchnią Jeziora Żywieckiego.

Podejrzenia padają na Alana Węglarza, rzekomego chłopaka nastolatki i muzyka metalowej kapeli, która w swojej twórczości czerpie ze słowiańskiej mitologii. Problem w tym, że Węglarz też przepadł. Jego rodzice zwracają się do Krzyża z prośbą o pomoc w odnalezieniu i oczyszczeniu syna z zarzutów. Powodowany wyrzutami sumienia detektyw przyjmuje zlecenie. Chwilę później zjawia się u niego dziadek Emilii, bezkompromisowy lokalny biznesmen, i składa mu propozycję nie do odrzucenia: Krzyż odnajdzie Alana, ale po to, by rodzina zamordowanej dziewczyny mogła dokonać zemsty…

Rozpoczyna się wyścig o życie chłopaka, a Norbert Krzyż nie odpuszcza, choć przed nim do okrycia wiele kłamstw i zdrad, w których od dawna pogrąża się miejscowa społeczność. Zadawnione krzywdy i perwersyjne ideologie kryjące się pod powierzchnią to tylko początek.
Utrzymany w konwencji nastrojowego kryminału noir „Strażnik jeziora” to debiut Michała Zgajewskiego i pierwsza część serii kryminalnej z Norbertem Krzyżem.

Wydanie 1 - Wyd. Agora
Data wydania: 2024-02-28
ISBN: 978-83-268-4504-8, 9788326845048
Rodzaj: e-book
Wydawnictwo: Agora
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 1
Stron: 416
dodana przez: Vernau
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Michał Zgajewski Michał Zgajewski
Urodzony w 1985 roku w Polsce (Oleśno)
Urodził się w Oleśnie, na studia z historii i filozofii przeniósł się do Częstochowy, a po obronie doktoratu zamieszkał w Żywcu. Przez wiele lat tworzył powieści „do szuflady”. Publikował także krótsze utwory poza głównym nurtem wydawniczym, ostatni...

Pozostałe książki:

Strażnik jeziora Ciemność żyje w nas
Wszystkie książki Michał Zgajewski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Strażnik jeziora" Michał Zgajewski

17.05.2024

"Strażnik Jeziora" Michała Zgajewskiego to debiutancki kryminał, który zabiera nas w podróż po Żywiecczyźnie roku 2017. W Żywcu znika bez śladu 16-letnia Emilia. Prywatny detektyw Norbert Krzyż dostaje zlecenie odszukania dziewczyny. Niestety, nim mu sie to udaje nad jeziorem Żywieckim zostają odkryte zwłoki Emilii, a Norbert staje - dość nieoczek... Recenzja książki Strażnik jeziora

@S.anna@S.anna × 14

Doskonały debiut

29.02.2024

Debiuty mają w sobie jakąś magię, w której totalnie się odnajduję. Uwielbiam ten dreszczyk ekscytacji, gdy otwieram książkę i nie mam pojęcia, czy zaiskrzy. Przy znanych autorach zawsze mam pewność, że jeśli nie sama historia, to porwie mnie styl. A czy jest coś piękniejszego niż sytuacja, w której niewiadoma okazuje się porywającą przygodą? "Str... Recenzja książki Strażnik jeziora

Strażnik jeziora - recenzja

18.03.2024

Nie od dzisiaj wiadomo, że uwielbiam debiuty, szczególnie te, które wychodzą spod pióra naszych rodzimych autorów. Nie zastanawiałam się długo, czy sięgnąć po „Strażnika jeziora” Michała Zgajewskiego. Wystarczyło jedno spojrzenie na okładkę, pobieżne zerknięcie na opis i już wiedziałam, że to historia dla mnie. Czy i tym razem intuicja mnie nie za... Recenzja książki Strażnik jeziora

"Strażnik jeziora" to nie jest prosta historia. To opowieść o pokiereszowanym ludzkim umyśle;...

15.03.2024

"Po co budzić stare demony? Ich ciała są zwiotczałe, ale umysły nadal bardzo niebezpieczne". Prywatny detektyw Norbert Krzyż, zbudzony telefonem w środku nocy, dowiaduję się, że w łódce na Jeziorze Żywieckim odnaleziono zwłoki młodej kobiety. Okazuje się, że to Emilia, dziewczyna, którą od pewnego czasu, na zlecenie rodziny, Norbert poszukuje. Ty... Recenzja książki Strażnik jeziora

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@OutLet
2024-07-29
3 /10
Przeczytane

"Strażnik jeziora" tak mnie rozczarował, że nawet nie chce mi się pisać recenzji. Dużo dobrego o książce słyszałam, wiele wskazywało na to, że będzie w moim guście (m.in. ze względu na wątek słowiański) - ale niestety. Przede wszystkim dlatego, że jest źle napisana, niedopracowana, traktuje temat powierzchownie, pod względem języka i budowania fabuły przypomina szkolne wprawki. Detektyw Norbert Krzyż, choć ma zadatki na ciekawą postać, działa po amatorsku, nie dopilnowuje wielu ważnych spraw. Wspomina się o jego wcześniejszych sukcesach, ale nie wiem, skąd one, bo nie wierzę, że byłyby możliwe, gdyby pracował tak, jak przy sprawie, której dotyczy książka. Ilość pomysłów na osobę sprawcy - przesadzona. Ja rozumiem, że można zmylić czytelnika raz czy dwa, ale po co więcej? Nawet tytuł jest przesadzony, chociaż chwytliwy. Jedyne, co tu przykuwa uwagę to historia powstania Jeziora Żywieckiego, zgrabnie spleciona ze sprawą morderstwa.
Tak byłam pewna, że ta książka mi się spodoba, że nie znając tomu pierwszego, zgłosiłam się do naboru recenzenckiego po drugi - i go dostałam. Będzie więc wesoło, jeśli ów tom drugi trzyma poziom pierwszego.
Chyba że to przeczytają i nie przyślą. :)

× 27 | Komentarze (3) | link |
@landrynkowa
2024-09-15
Przeczytane

Nietypowo wyeksponowane ciało nastoletniej Emilki znaleziono nad Jeziorem Żywieckim. Prywatny detektyw Norbert Krzyż nie zdołał odnaleźć jej żywej.

Ta historia z początku może wydawać się błaha, sztampowa, ale im bardziej się w nią zagłębiamy, tym silniej ona wciąga. Przemyślana, zagmatwana intryga, rozległa siatka powiązań, nieoczywiste tropy i kolejne zagadki.

Autor sprawnie porusza się w świecie kryminalno-detektywistycznym, konsekwentnie realizując założenia fabuły. Bohaterowie wykonują dobrą śledczą robotę, mimo że czasami gubią wątek i nie zawsze wykorzystują obiecujące tropy, jakie podsuwa im Krzyż.

Krzyża da się lubić, choć czasem był okropnie nieogarnięty i chaotyczny, ale przebłyski intuicji i giniuszu miał. Lubię takie postaci.

W tle toczy się wątek osobisty dot. Krzyża, ale nie dominuje on fabuły, nie przysłania tematu głównego. Pojawia się sporadycznie i raczej zdawkowo, jednak pozwala nam poznać bliżej detektywa i zrozumieć jego przeszłość.

Ulokowanie akcji w małym Żywcu bardzo na plus. Lubię małomiasteczkowe kryminały. Motywy słowiańskie i połączenia z przeszłością ubarwiają fabułę i tworzą ciekawą otoczkę dla sprawy.

Bardzo dobra powieść, a zarazem udany debiut. Płynna narracja, a pomiędzy zdaniami ukryty lekki, niewymuszony i nienachalny humor. Książka w swojej konstrukcji i sposobie narracji przypomina mi trochę osławione peerelowskie kryminały z kluczykiem, które w nastolectwie podkradałam ojcu i cz...

× 13 | link |
@toptangram
2024-03-20
6 /10
Przeczytane

Michał Zgajewski "Strażnik jeziora",

Norbert Krzyż jest prywatnym detektywem, a zarazem człowiekiem po przejściach, który zostaje poproszony o pomoc w rozwikłaniu zagadki tajemniczego i dość zagadkowo wyglądającego utopienia w utworzonym w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku zbiorniku retencyjnym – Jeziorze Żywieckim szesnastoletniej Emilli, mieszkanki nieodległego Żywca. Poproszony jednocześnie o rozeznanie się w sprawie przez znajomego komisarza policji, poszukującego rzekomego sprawcy dziadka dziewczyny, a także przez pełnomocnika rodziców potencjalnego podejrzanego dwudziestolatka, chłopaka, który znał dziewczynę. Na ile możliwa okaże się i do czego doprowadzi Norberta rozpoczynająca się niejako na trzech frontach gra i prywatne śledztwo? Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy Żywca? I dlaczego zaczynają ginąć kolejne osoby?

Mający doczekać się kolejnych części, umieszczony w Beskidach autorski debiut, za miejsce akcji wybiera położone z dala od rozkrzyczanej aglomeracji, niewielkie miasteczko, w którym miejscowi, szczególnie młodzież, nie mają większych perspektyw na przyszłość. Położone nad jeziorem, którego klimat idealnie nadaje się na stworzenie atmosfery tajemniczości. I w tym wypadku na pochwałę zasługuje pojawiająca się w pobliżu jeziora przyciągająca uwagę, intrygująca postać dziwaka Eustachego.

Nie polubiłam jednak Norberta Krzyża, człowieka z prześladującą go przeszłością, nieco pogubionego samotnika, który zaczyna wpadać w szp...

× 7 | link |
@kryminal_na_talerzu
2024-02-29
7 /10

Michał Zgajewski na naszym rynku literatury kryminalnej debiutował “Strażnikiem jeziora”, pierwszym tomem serii żywieckiej z detektywem Norbertem Krzyżem. Jest to kryminał nawiązujący do tego, co tak lubię i cenię w nieco starszych, tych rasowych kryminałach - zagadka jest solidna, a choć zbrodnia brutalna, to nie na brutalności się skupiamy, a na tajemnicach i charakterach postaci. To w ludziach spotykanych w powieści szukamy rozwiązania zagadki, w tych zwyczajnych społecznościach, tak przecież normalnych na co dzień. Dopiero gdy zaczyna się grzebać, dociekać, ukazuje się, że każdy pod płaszczykiem skrywa jakieś dawne brudy… I tym zajmuje się główny bohater, który jest zarazem narratorem powieści - obserwuje, podgląda, dedukuje. Sam nie jest kryształowo czysty, jedyne w czym sobie radzi, to praca, choć i przy niej nie szczędzi sarkazmu. A jednak mimo to z biegiem lektury zaczynamy dostrzegać go takim jakim jest - mężczyzną z ciągotkami do alkoholu, niepotrafiącym zbudować zdrowego związku, samotnym i nieszczęśliwym. To też znamy ze starszych kryminałów, ale to cały czas się dobrze sprawdza. Autor poza tym czerpie jeszcze z historii miejsca, historii Jeziora Żywieckiego, delikatnie też zahacza o temat mitologii słowiańskiej czy podejścia do życia, perspektyw młodych ludzi we współczesnym niewielkim miasteczku. Solidny, dopracowany, przemyślany debiut! Czekam na więcej!

× 5 | link |
@zaczytanaangie
2024-02-29
10 /10
Przeczytane

Debiuty mają w sobie jakąś magię, w której totalnie się odnajduję. Uwielbiam ten dreszczyk ekscytacji, gdy otwieram książkę i nie mam pojęcia, czy zaiskrzy. Przy znanych autorach zawsze mam pewność, że jeśli nie sama historia, to porwie mnie styl. A czy jest coś piękniejszego niż sytuacja, w której niewiadoma okazuje się porywającą przygodą?
"Strażnik jeziora" to pierwsza powieść Michała Zgajewskiego, która ukazała się na naszym rynku. Nie dziwię się zupełnie, że wydawnictwo zapewniało, że po otrzymaniu jego tekstu byli zaskoczeni, że debiut jeszcze przed nim. Czegoś takiego z pewnością jeszcze nie czytaliście - to powiew świeżości w klasycznym wydaniu.
Ta książka ma kilka naprawdę mocnych punktów. Przewrotnie zacznę od okładki, która doskonale spełnia swoją rolę, gdyż przyciąga wzrok, a im dłużej się na nią patrzy, tym więcej szczegółów dostrzega się w tej grafice. To idealna analogia dla tego, co znajdziemy w środku. Początkowo widzimy dość prostą historię zaginięcia ubarwioną lokalnym folklorem i słowiańskimi wierzeniami, ale przewracając kolejne kartki, przestajemy wierzyć już nawet w to, co braliśmy za pewnik. Mnie taka konstrukcja kryminalnej opowieści kupuje całkowicie i chcę tylko więcej.
Kolejnym atutem jest główny bohater. Nie jest to jeden z tych niezniszczalnych, wszystkowiedzących herosów, a zwyczajny, nieco zahukany i przede wszystkim popełniający błędy mężczyzna. Jest tak do bólu ludzki, że trudno uwierzyć, że jest wymyślony. ...

× 2 | link |
@paulina.orkisz
@paulina.orkisz
2024-03-05
8 /10

Żywiec i okolice, rok 2017. Prywatny detektyw Norbert Krzyż dostaje informację o brutalnym morderstwie i porzuceniu zwłok 16-letniej Emilii w łódce na Jeziorze Żywieckim. Wcześniej Krzyż został zatrudniony przez dziadka ofiary i miał za zadanie odnalezienie zaginionej dziewczyny. Pierwsze podejrzenia co do sprawcy morderstwa kierowane są w stronę Alana Węglarza, który to znika bez śladu. Tym razem detektyw Krzyż zostaje zatrudniony przez rodziców Alana i ma za zadanie odnaleźć go całego i zdrowego. Mężczyzna w dalszym ciągu próbuje dowiedzieć się również, czy to faktycznie młody Węglarz stoi za zabójstwem nastolatki. W ten oto sposób zostaje uwikłany w cały żmudny proces poszukiwawczy, w którym wiele jest tropów, wielu podejrzanych i niestety kolejnych trupów.

Dużym plusem jest sama postać detektywa Krzyża, który nie został w żaden sposób wyidealizowany przez Autora. Miał wiele teorii, w których często się gubił, błądził, szukał po omacku. To inteligentny mężczyzna, ale niestety słabo sobie radzący w życiu prywatnym. Odkąd został prywatnym detektywem, całe swoje życie poświęca pracy. Niedosypia, niedojada i wciąż rozmyśla o tym, co się mogło wydarzyć i jak doprowadzić sprawę do końca.

„Strażnik jeziora” to debiutancki kryminał Michała Zgajewskiego, będący pierwszym tomem nowej serii kryminalnej o detektywie Norbercie Krzyżu.

Całość została opowiedziana w sposób przystępny, jednak w pewnym momencie całkiem łatwo...

× 1 | link |
@Diviana
2024-02-19
8 /10

Byłam bardzo ciekawa książki Strażnik jeziora, jest to debiut Michała Zgajewskiego i muszę przyznać że bardzo udany. Prywatny detektyw Krzyż zostaje wynajęty by odszukać Emilię, niestety zostaje ona znaleziona martwa w jeziorze. Razem z Emilią znika Alan, jego rodzice też zgłaszają się do detektywa z prośbą o pomoc w odnalezieniu. Cała sprawa się komplikuje, gdyż to Alan jest głównym podejrzanym. Każda z rodzin mówi coś innego i każda ma swoje mroczne sekrety, które w trakcie śledztwa wychodzą na światło dzienny. Nasz bohater natomiast ma niezwykłą zdolność do plątania się w różne kłopoty, dzięki temu w książce ciągle się coś dzieje i ma się wręcz wrażenie, że z każdym kolejnym odkryciem wszystkie poprzednie hipotezy legną w gruzach. Mamy tu wątek historyczny, mnóstwo zwrotów akcji i bardzo ciekawą słowiańską mitologię i zaskakujące zaskoczenie, czego chcieć więcej 😊

× 1 | link |
@paulaczyta
2024-04-04
Przeczytane

Prawda zawsze ma drugie dno

Mała miejscowość w górach, słowiańską mitologia, zagadka, detektyw, humor, kryminalna seria.

Detektyw Norbert ma cięty język, niespecjalnie cięgle pakuje się w kłopoty i ja do rozwiązania zagadkę kryminalną, czy mu się to uda?

Polubiłam postać głównego bohatera, detektywa, jest on interesującą postacią. A zagadki i tajemnice są wciągające. To ciekawa, intrygująca książka.

× 1 | link |
@anna117
2024-09-09
7 /10
Przeczytane Audiobook
@kejsikej_czyta
2024-08-12
8 /10
Przeczytane 2024
@Eli1605
2024-07-21
4 /10
Przeczytane Polscy autorzy 2024 2024
@pynia_miedzy_ksiazkami
2024-05-30
6 /10
Przeczytane
@werciajakubiak
2024-05-18
7 /10
Przeczytane
@S.anna
2024-05-15
5 /10
Przeczytane Kryminał Literatura polska Pożyczone
TO
@Tolpynia
2024-04-22
6 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Strażnik jeziora. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Ciemność żyje w nas
Ciemność żyje w nas
Michał Zgajewski
7.7/10
Prawda nie jest tym, w co chcemy wierzyć. Ukryty dom w Beskidach, łowca serc i trop, który wciąg...