Opinia na temat książki Szarańcza
Przeczytane
Moją słabością jest Macondo. "Sto lat samotności" czeka w kolejce na przeczytanie kolejny raz. Z tego też powodu dobrałam się do "Szarańczy". Książka zwyczajna do bólu, ale jednocześnie tajemnicza. O uczciwości, honorze, ale i upadku. O sile przeznaczenia i tajemnicy życia. A obserwacja świata wciąż aktualna. Czy zawsze byliśmy tacy sami i już zawsze tacy będziemy?
O swoim miejscu na ziemi. Lubię.
O swoim miejscu na ziemi. Lubię.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-09-22
× 12
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
/o-27911/n/szarancza)
7 wydań
Komentarze
Pozostałe opinie
Jeśli ktoś nie zaprzyjaźnił się ze „Sto lat samotności”, męczył się z tą książką okrutnie, uważa ją za gniot lub magiczną makabrę, to niech się do „Szarańczy” nie zbliża. Bo to jest to samo miasteczk...
EK
@EwaK.
Króciutka książeczka z samych początków kariery Marqueza i widać po prostu, jak na dłoni widać, że mamy do czynienia z człowiekiem, który urodził się po to, aby pisać.
Cytanie Marqueza zaczynałam od "Stu lat samotności",potem "posypały"się kolejne,m.in."Szarańcza".Swietna ksiązka.Marqueza mogę czytać godzinami...
@marctic
