Szczęście pod choinkę

Klaudia Duszyńska
6.7 /10
Ocena 6.7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Szczęście pod choinkę
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.7 /10
Ocena 6.7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

Józefina, zwana Iną, jest początkującą tłumaczką. Pod koniec listopada, chcąc popracować w spokoju nad przekładem, wyjeżdża do gospodarstwa agroturystycznego. Liczy na to, że w środku lasu w malowniczych Łosicach odnajdzie spokój, którego potrzebuje, zmagając się na co dzień zarówno z własnym toksycznym związkiem, jak i trudną relacją z matką, która kiedyś opuściła małą Inę i jej ojca, a teraz po latach szuka kontaktu z córką.

W Łosicach Ina powoli odnajduje harmonię – poznaje sympatyczną Anielę hodującą kozy i zaczyna uczyć się jazdy konnej. Odkrywa piękno drobnych rzeczy i moc natury, a jej serce zaczyna bić szybciej. Czy to zasługa nowych znajomych i nowej pasji, czy może także przystojnego trenera Sambora?

Data wydania: 2023-10-11
ISBN: 978-83-67654-82-1, 9788367654821
Wydawnictwo: Lira
Stron: 256
dodana przez: k.kolpacz

Autor

Klaudia Duszyńska Klaudia Duszyńska Literaturoznawczyni. Introwertyczka zakochana muzyce jazzowej, poezji i kolorze zielonym. Dla świętego spokoju zamieniła miasto na wieś, gdzie nałogowo wsłuchuje się w ciszę. Uzależniona od galopowania po lesie i spontanicznych podróży. ...

Pozostałe książki:

Dom z widokiem na szczęście Miłość pod choinkę Beskidzki anioł Szczęście pod choinkę Leśniczanka
Wszystkie książki Klaudia Duszyńska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Szczęście pod choinkę? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@caly_swiat_patrzy
2023-12-29
7 /10
Przeczytane

Błędy w książkach. - zwracacie na nie uwagę czy są Wam obojętne? 🤔
**
**
**
„Zawsze wyobrażałam sobie, że szczęście jest czymś absolutnie nieosiągalnym, poza zasięgiem ludzkiego poznania. Wizualizowałam je sobie jako małe świetliki, które co prawda widać, ale nie da się ich uchwycić. Można podążać za nimi, ale one i tak prędzej czy później zniknął w ciemnościach, a ich blask się wypali”. :)

Drogi czytelniku.
Dziś zabiorę cię do malowniczego lasku w Łosicach. To właśnie tam będziemy szukać odpoczynku w gospodarstwie agroturystycznym. Odkryjemy tam piękno drobnych rzeczy i moc natury. Czy głównej bohaterce uda się rozliczyć z przeszłością? Chodź, zobaczymy. 🤗

Książka pod tytułem „Szczęście pod choinkę” urzekła mnie zimowym klimatem, zaspami po kolana, harmonią, pięknymi widokami, przygodami i przede wszystkim tym, iż w głównej mierze fabuła dotyczy koni. ❤️ A jak na horyzoncie pojawił się pewien przystojny Pan, to kolana trochę miękły. 🤭

Z tej powieści bije ciepło, można dowiedzieć się sporo o zawodach konnych, w których to trzeba przeskakiwać przez przeszkody. A bohaterów, którzy są przyjaźnie nastawieni, uczynni i mili nie da się nie lubić. Muszę przyznać jednak, że troszeczkę irytowało mnie zachowanie głównej bohaterki, która zamiast zmierzyć się z losem, to uciekała i chowała głowę w piasek. W pewnych momentach skutkowało to tym, że na niektóre rzeczy było za późno, aby je, chociażby odkręcić. 🙈

Dodatkowo po tym i...

| link |
@angela_czyta_
2023-11-26
7 /10
Przeczytane

Józefina, młoda tłumaczka wyjeżdża do malowniczych Łosic, by w spokoju popracować i zastanowić się nad swoim życiem. Te bowiem jest skomplikowane, toksyczny związek, trudne relacje z nieobecną przez lata matką sprawiają, że dziewczyna czuje się zagubiona. W Łosicach poznaje cudownych ludzi i nawiązuje nowe przyjaźnie. Uczy się też jeździć konno pod nadzorem Sambora, przystojnego trenera, który namiesza jej w głowie i sercu. Czy Inie uda się odzyskać harmonię, czy da sobie szanse na prawdziwe szczęście?

To moje kolejne spotkanie z zimową odsłoną twórczości autorki i przyznam szczerze, że chociaż książka mi się podobała, to nie poczułam 'tego czegoś', może dlatego, że główna bohaterka nie przypadła mi do gustu, a wręcz momentami irytowała mnie swoim dziecinnym zachowaniem i podejściem do życia.

Przepadłam za to w Łosicach, trzeba przyznać pani Klaudii, że opisała je tak, że czułam jakbym tam była, zachwycałam się przyrodą, sielskim, zimowym, mroźnym, acz malowniczym klimatem, niemalże czułam zapach siana i koni. Cudownie było wraz z Józefiną poznawać te piękne stworzenia.

''Szczęście pod choinką'' to bardziej zimowa, jak świąteczna książka, w sam raz dla tych, którzy chcą zacząć dopiero wprowadzać się w ten klimat. Czyta się ją szybko i przyjemnie spędza się przy niej czas. Chociaż ta historia nie kupiła mnie w 100%, to jednak uważam, że warta jest uwagi, znajdziecie w niej piękne chwile, pojawi się także nutka niebezpieczeństwa, szczypta miłości...

| link |
@tea.books.fox
2023-12-06
6 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Szczęście pod choinkę. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat