Poemat w IX pieśniach wierszem z r. 1817 "Spiewaj o Muzo, jakiemi przymioty Można jebura zyskać wieniec złoty! Spiewaj rozkosznie pełna ognia Feba! Niech pozna Naród, jak jebać potrzeba! Wiem ja to wprawdzie, że nie jesteś rada, Gdy ci o huju rozprawa wypada. Lecz nie bez tego-ć Panieneczko gładka, Abyś czasami nie wypięła zadka Na łechtające prośby Apollina, 10 Pana Niebianów, cnego skurwysyna; Lub rozczulona jego wdzięcznem pieniem Nie nadgrodziła palca poruszeniem. Różne są gusta — to nikt nie zaprzeczy, Wiem o tem... Ale wróćmy się do rzeczy..."