W małej wiosce Sittaford, odciętej od świata przez śnieżycę, grupka mieszkańców postanawia zabawić się w seans spirytystyczny. Gość z zaświatów powiadamia ich, że właśnie został zamordowany mieszkając...
To pierwsza książka A. Christie, jaką czytałam, więc mam do niej sentyment ;) Cudownie czytało się o zaśnieżonym, odciętym od świata miasteczku w gorące, lipcowe popołudnie.
Ze wszystkich kryminałów Christie, które do tej pory przeczytałam, ten był najłatwiejszy, jeśli chodzi o odgadnięcie mordercy (wręcz banalnie prosty). Już w drugim rozdziale udało mi się go wytypować....