Tato, gdzie jedziemy?

Fournier Jean-Louis
9.5 /10
Ocena 9.5 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Tato, gdzie jedziemy?
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
9.5 /10
Ocena 9.5 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

Ta niewielka książeczka to list do dwóch upośledzonych fizycznie i umysłowo synów autora, złożony z krótkich tekstów, literackich miniatur – opowieści, refleksji, anegdot – które kreślą z jednej strony wizerunek Mathieu i Thomasa, z drugiej zaś są świadectwem ojcowskiej miłości. Od pierwszej strony książka przykuwa uwagę. Napisana pięknym, obrazowym językiem, jest przejmująca, szczera aż do bólu, wesoła i zarazem smutna, to znów niemal cyniczna. To świadectwo doświadczeń człowieka, który spłodził dwóch naznaczonych genetycznie synów i wie, że nigdy nie będzie mu dane przeżywać tego, co przeżywają inni ojcowie, ale – jak gorzko, ironicznie, choć pogodnie zauważa – inni ojcowie nie dostąpią tego, co jemu przypadło w udziale. Na 150 stronach autor opowiada historię narodzin dzieci, trudności wychowawcze rodziców, niewielkie radości dnia codziennego, które sprawiają, że „nieznośne możliwe jest do uniesienia”.
Data wydania: 2010-03-10
ISBN: 978-83-245-7806-1, 9788324578061
Wydawnictwo: Książnica
Kategoria: Biografia
Stron: 160

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ich trzech

25.09.2012

Jean – Louis Fournier jak dowiadujemy się z noty biograficznej zamieszczonej w książce jest pisarzem, humorystą. We Francji zasłynął dzięki rozprawce na temat trudności gramatyki francuskiej, stworzył również postać krowy animowanej o imieniu Czarniawa. Jego ulubioną i najlepiej wykorzystywaną bronią jest humor. Humor, który potrafi zastosować na... Recenzja książki Tato, gdzie jedziemy?

@Krasnoludek@Krasnoludek × 1

Podwójny koniec świata

17.03.2014

Niewątpliwie, ciężka choroba czy upośledzenie dziecka nie powoduje uśmiechu na twarzach rodziców. Diagnoza jest jak wyrok, od którego nie ma odwołania. Jest ostateczna i bezdyskusyjna. Trudna do zrozumienia… Ale czy człowiek, którego dotknęło owo nieszczęście musi już zawsze przybierać bolesną minę, gdy mówi o własnych latoroślach. Czy nie można ra... Recenzja książki Tato, gdzie jedziemy?

@nieidentyczna@nieidentyczna × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@magdalela84
@magdalela84
2021-09-16
10 /10
Przeczytane

Książka świetna. Przeczytałam jednym tchem. Już na samym początku ścisnęła za serce. Myślałam później o swoim synu (takim jak wszyscy). Jak trudno być rodzicem dziecka nie takiego jak inne.

× 6 | link |
@Martynka86
@Martynka86
2012-10-28
10 /10
Przeczytane Posiadane

Świetna książka obrazująca zmagania ojca z dwoma niepełnosprawnymi fizycznie i umysłowo synami. Doskonała dla pedagogów specjalnych.

| link |
@MargaritaCzyta
2021-01-29
9 /10
Przeczytane
@Lubczyk
2019-11-13
7 /10
Przeczytane (Z) 2016 (T) choroba, niepełnosprawność (T) macierzyństwo, ojcostwo UPO (W)(S) Wymiana - przygarnięte (VM) biograficzne (VM) wszystkie (O) napisać słów kilka / opisane (M) zakanapowane
@nieidentyczna
@nieidentyczna
2014-03-17
10 /10
Przeczytane
@Krasnoludek
@Krasnoludek
2012-09-04
10 /10
Przeczytane biograficzne i biografie APSurdalium
@maneater
@maneater
2011-12-06
10 /10
Przeczytane
PI
@powl
2011-10-16
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Tato, gdzie jedziemy?. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat