Ten, kogo kochasz, nie umiera

Anna Platt
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów
Ten, kogo kochasz, nie umiera
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów

Opis

Thriller psychologiczny o żałobie, tęsknocie i mrocznych tajemnicach

Tyle zbiegów okoliczności tka sieć naszego życia. Kulki odbijają się i zmieniają kierunek. Chaotyczne systemy, w których nie sposób się zorientować ani wyśledzić, co z czego się bierze.

Lena zostawia za sobą nieudane małżeństwo i postanawia zrealizować marzenie – otworzyć pensjonat na Majorce. Kiedy jednak w wykopie na jej działce ekipa budowlana znajduje zwłoki, prace remontowe zostają wstrzymane, a Lena postanawia ustalić tożsamość martwego mężczyzny.
W Sztokholmie Bianca zatraca się w namiętnym romansie z żonatym szefem. Lecz to nie pomaga jej w pozbyciu się tęsknoty za bratem, który zniknął bez śladu cztery lata wcześniej.

Z kolei w irlandzkim mieście Sligo Shane odkrywa, że mężczyzna, którego zawsze brał za swojego ojca, wcale nim nie jest. Kim w takim razie jest jego biologiczny ojciec?

Data wydania: 2024-10-23
ISBN: 978-83-8342-041-7, 9788383420417
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 336
dodana przez: Vernau

Autor

Anna Platt
Urodzona w 1977 roku w Szwecji
Anna Platt – Na co dzień zajmuje się pisaniem scenariuszy, pracowała przy serialach takich jak Co kryje prawda, Knutby, Huss czy Partisan . Pierwsze lata życia upłynęły jej w Stanach Zjednoczonych, lecz kiedy miała osiem lat, rodzina przeniosła się ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nie można odpowiadać mrokiem na mrok

26.11.2024

„Człowieka kształtują ci, których spotyka na swojej drodze”. Naszym losem rządzą przypadki. Mniejszej lub większej wagi. Wszystko to, co mówimy, robimy i to, kogo poznamy, ma wpływ na nasze życie. Czasem odkrywamy to dopiero po latach. To zbiegi okoliczności tkają sieć naszego życia, o czym przekonali się bohaterowie Ten, kogo kochasz, nie umi... Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera

@jorja@jorja × 28

Siła uczuć...

28.10.2024

„Ten, kogo kochasz, nie umiera” początkowo wydaje się delikatnym, niespiesznym thrillerem, lecz im dalej, tym coraz bardziej jakby paraliżuje swoją fabułą i wzbudza wiele emocji. Sama zastanawiałam się co może łączyć trzy nieznajome osoby mieszkające w różnych częściach Europy. Narracja prowadzona jest z perspektywy trojga bohaterów i wydaje się, ... Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera

@maciejek7@maciejek7 × 27

"Ten, kogo kochasz nie umiera"

6.11.2024

“Tyle zbiegów okoliczności tka sieć naszego życia. Kulki odbijają się i zmieniają kierunek. Chaotyczne systemy, w których nie sposób się zorientować ani wyśledzić, co z czego się bierze”. Lena zostawiła za sobą nieudane małżeństwo i bolesne doświadczenia. Robi wszystko, by spełnić swoje marzenia. Chce otworzyć pensjonat na Majorce. Prace remon... Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera

Ten, kogo kochasz, nie umiera

28.10.2024

Ostatnio sporo czytałam thrillerów i kryminałów, których akcja pokazana była z perspektywy policjanta czy śledczego. W trakcie lektury ostatniego zaczęło chodzić mi po głowie, że dawno nie miałam do czynienia z odwrotną sytuacją. Zaczęło mi brakować historii, gdzie to przypadkowi, zwyczajni ludzie zostają wplątani w kryminalną intrygę i muszą sobi... Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera

@deana@deana × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@wronska.barbara1
2024-10-21
9 /10
Przeczytane

Anna Platt w swej debiutanckiej powieści w wielkim stylu wchodzi do literackiego świata. W bardzo optymistycznie brzmiącym tytule daje Czytelnikowi nadzieję na nieśmiertelność pamięci. "Ten kogo kochasz ,nie umiera".
Jak bardzo chcemy w to wierzyć...
Trzy początkowo odrębne historie, trzy skrajne miejsca na mapie , trzy ludzkie losy , a jednak coś je ze sobą łączy.
Lena kupuje małą posiadłość na Majorce i chce tchnąć w nią nowe życie otwierając pensjonat. Przeszkodą stają się zwłoki wykopane na działce. Któż to jest?
Sztokholm otwiera swe drzwi przed Biancą , dziewczyną , za którą ciągnie się trudne dzieciństwo , tęsknota za bratem , romans z szefem . Czy będzie szczęśliwa?
Shane - odwiedza w szpitalu w Irlandii ciężko chorego ojca i pragnie zrobić wszystko co w jego mocy , aby uratować mu życie. Ale czy to na pewno jest jego ojciec?
Wątki tej powieści pozornie nie mają prawa przeniknąć się , ale nitki wydarzeń misternie przeplatane przez Annę Platt łączą się jednak , nadając tej barwnej historii nieoczekiwanego rytmu . Zakończenie jest nieprzewidywalne i zaskakujące. Motto przewijające się w toku powieści , które jest parafrazą tytułu stanowi też klamrę zamykającą całość.
Człowiek w obliczu żałoby , tęsknoty i problemów chce wierzyć , że miłość jest wieczna.
Polecam tę książkę , a Wydawnictwu Harper Collins Polska dziękuję za miłą chwilę zaczytania.

× 11 | link |
@ogrod.ksiazek
2024-10-30
7 /10
Przeczytane

Lena, po rozwodzie postanawia otworzyć pensjonat na Majorce.
Bianca wchodzi w namiętny romans ze swoim szefem.
Natomiast Shane dowiaduje się, że jego narodziny wyglądały inaczej niż myślał przez całe swoje życie.
Co łączy te historie?

Gdybym nie przeczytała, że to debiut, to kompletnie bym tego nie poczuła. Autorka z ogromną lekkością i łatwością kreśli opowieść.
Mamy warstwę obyczajową i psychologiczną wręcz kipiącą od emocji. Zostajemy wplątani w intrygę, która zdaje się nie mieć szansy na happy end. Natomiast jak jest faktycznie, to już musicie sprawdzić sami.
Bohaterowie malowani z wyczuciem i pietyzmem. Możemy poznać ich samych oraz wejść w codzienność którą żyją.
Ja po tej lekturze jestem bardzo ciekawa dalszych poczynań Autorki.

× 3 | link |
@przyrodazksiazka
2024-10-31
10 /10
Przeczytane

Przyznam się szczerze, że dawno nie czytałam takiego thrillera psychologicznego, który tam by mną zawładną! Opowieść trzech różnych osób, które ze swojej perspektywy opisywały co im się przytrafiało, jakie mieli życie, z jakimi problemami się borykali i jak bardzo nie spodziewałam się, że na końcu będą mieli z czymś styczność. Przez wami opowieść trzech postaci, pierwszej kobiety, która wyjechała, by w końcu rozpocząć nowe życie, z daleka od swojej przeszłości i na jej działce odnaleziono podczas prac zwłoki. Wraz ze swoim przypadkowym towarzyszem starają się odkryć zagadkę denata. W drugiej opowieści poznamy mężczyznę, któremu zachorował ojciec i kiedy chciałby być dla niego dawcą, wychodzi na to, że ich DNA się nie zgadzają. By całkowicie pozbyć się wątpliwości, zaczyna prowadzić swoje małe śledztwo. I kolejna historia, która tak naprawdę najbardziej mnie ciekawiła, była o kobiecie, która miała w swojej pracy romans. Mężczyzna obsesyjnie ją nachodził, a ona szukała sposobu, by od niego odejść. W końcu, gdy go znalazła, okazało się, że jej nowy szef wpadł nie tylko do jej oka, ale i serca. Miał on jednak swoją rodzinę, lecz wychodziło na to, że i ona jest mu nieobojętna. W jaki sposób losy tych ludzi mogą mieć wspólną historię? Czy faktycznie fabuła kręci się w tym samym czasie? Czym kończy się obsesja? Czy zdrada ma prawo być niezauważona?
Oj ja po prostu przepadłam z tą książką! Ile tutaj zagadek, nieścisłości i tropów, które zawsze prowadziły do tego samego celu....

× 2 | link |
@aniabex
2024-10-29
8 /10

„Tyle zbiegów okoliczności tka sieć naszego życia”.

Trzy historie zupełnie obcych sobie ludzi. Tak różnych. Mieszkających w innych miejscach. Będących na odmiennych etapach życia.

Bianca mieszka i pracuje w Sztokholmie. Ciężkie dzieciństwo i wciąż kłująca ją tęsknota za ukochanym bratem, który zniknął bez śladu cztery lata wcześniej – skłaniają ją do poszukiwania namiastki szczęścia w namiętnym romansie z żonatym szefem..

Lena jest dojrzałą kobietą z przeszłością i po przejściach. Zdobywa się jednak na odwagę, by zostawić za sobą nieudane małżeństwo i podążając za niespełnionym dotąd marzeniem, otworzyć własny pensjonat na Majorce. Wszystko idzie zgodnie z planem, dopóki podczas prac budowlanych na kupionej przez nią działce nie zostają znalezione zwłoki. Lena postanawia trochę na własną rękę ustalić tożsamość denata..

Z kolei w irlandzkim mieście Sligo pewien mężczyzna o imieniu Shane zupełnie przypadkiem i bez ostrzeżenia odkrywa, że człowiek, którego od zawsze brał za swojego ojca, tak naprawdę nim nie jest. Postanawia więc dowiedzieć się dlaczego przez całe życie był okłamywany i kim jest jego biologiczny ojciec..

Co może połączyć tych ludzi?

Otóż wystarczy kilka zbiegów okoliczności i każda z życiowych kart sama dodaje się do talii, jakby to właśnie ona była tą, której brakowało w tej, w gruncie rzeczy, wspólnej, złożonej, wielowarstwowej opowieści o poszukiwaniu sensu, zagubionym kursie i wytrąconym pędzie. O ża...

× 1 | link |
@maciejek7
2024-10-28
9 /10
Przeczytane kryminał konkurs Posiadam

„Ten, kogo kochasz, nie umiera” początkowo wydaje się delikatnym, niespiesznym thrillerem, lecz im dalej, tym coraz bardziej jakby paraliżuje swoją fabułą i wzbudza wiele emocji.
Sama zastanawiałam się co może łączyć trzy nieznajome osoby mieszkające w różnych częściach Europy. Narracja prowadzona jest z perspektywy trojga bohaterów i wydaje się, że to trzy oddzielne historie niemające ze sobą nic wspólnego. A jednak...
Lena po traumatycznych przeżyciach i rozwodzie, kupuje na Majorce małą posiadłość i chce tam otworzyć pensjonat, Bianca pracuje w jednym z wydawnictw w Sztokholmie i wdaje się w romans z żonatym szefem, a do małego irlandzkiego miasteczka Sligo, przyjeżdża do chorego ojca Shane. Trzy osoby, trzy miejsca, trzy historie. Poznajemy rozterki każdego z bohaterów i obserwujemy akcję czekając na moment, w którym te historie się przetną lub połączą. Co musi się wydarzyć, żeby te trzy tak różne osoby się ze sobą zetknęły? Los często lubi plątać i przeplatać różne przypadki ze sobą, więc pewnie dlatego i tu zdecydował przypadek.

× 1 | link |
@przerwa.na.ksiazke
2024-11-11
7 /10
Przeczytane

Lubicie narrację wieloosobową?

Lena przylatuje na Majorkę, aby tu rozpocząć nowe życie. Marzy o otworzeniu małego pensjonatu. Realizację marzeń komplikuje znalezienie ciała w wykopie na jej nowej działce. Policja na Majorce działa bardzo powoli, więc Lena bierze sprawy w swoje ręce i z pomocą nowego przyjaciela stara się ustalić tożsamość martwego mężczyzny.

Bianca pracuje w wydawnictwie w Sztokholmie. Nie może pogodzić się ze zniknięciem swojego brata. Cały czas wierzy, że on żyje i jeszcze będzie mogła go zobaczyć. Tymczasem w jej życiu pojawia się nowy mężczyzna. Niestety jest żonaty, ale namiętność wygrywa i Bianca wdaje się z nim w romans.

Shane wraca do Irlandii to rodzinnego miasta Sligo. Jego ojciec miał zawał. Przy okazji badań, Shane dowiaduje się, że mężczyzna na szpitalnym łóżku nie jest jego biologicznym ojcem.

Te trzy historie z początku wydają się w ogóle ze sobą niepowiązane. Dzieją się w różnych częściach Europy. Ich bohaterowie nie mają ze sobą nic wspólnego. Ciężko dostrzec między nimi punkty styczne.

Akcja toczy się niespiesznie swoim rytmem. Powoli poznajemy bohaterów i ich życie. Sieć tajemnic jest utkana bardzo gęsto. Do końca nie wiadomo, w jaki sposób te trzy historie zostaną połączone. Chociaż wraz z kolejnymi wydarzeniami czytelnik może zacząć tworzyć możliwe scenariusze.

Dodatkową zmyłką dla czytelnika jest brak informacji o czasie, kiedy rozgrywają się poszczególne historie. Z jednej stron...

| link |
@esclavo
2024-11-19
8 /10
Przeczytane

Thriller, który nie do końca był thrillerem, może bardziej dramatem z wątkiem kryminalnym - tak bym zaklasyfikowała tą świetną powieść. A historia była intrygująca, oryginalna i bardzo smutna.

Trójka bohaterów, trzy różne życia, trzy kraje. Z pozoru nic tego nie łączy. Nie ma punktów stycznych. Każdy z nich boryka się z innymi problemami, a autorka cały czas serwuje nam takie poczucie, że to wszystko chyba ma drugie dno, że musimy czytać dalej, bo to nie może się tak skończyć. Przez całą książkę nie domyśliłam się jaki zakończenie mnie czeka. Bardzo się z tego cieszę, bo to stopniowe odkrywanie całej konstrukcji powieści przyniosło mi wiele satysfakcji. To historia bardzo życiowa, uczuciowa, jak dla mnie smutna, pokazująca, że każde wydarzenie ma swoje nastepstwa.

Początek tej opowieści może nie jest bardzo obiecujący, ale wynika to właśnie z oryginalności fabuły i warto, a nawet trzeba, czytać dalej. Mnie się ogromnie podobała.

| link |
@jorja
2024-11-26
7 /10
Przeczytane
@tatiaszaaleksiej
2024-11-06
8 /10
Przeczytane
@zksiazkaprzykawie
2024-11-03
8 /10
@deana
2024-10-28
6 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Kiedy Bianca była mała, odróżnianie rzeczywistości od świata fantazji przysparzało jej sporo trudności. Może dlatego, że dużo czytała. A może tak dużo czytała właśnie dlatego, że wolała spędzać czas w wymyślonych światach niż w tym, w którym przyszło jej żyć.
Bianca jako jedyna w wydawnictwie nie miała wyższego wykształcenia i zdawała sobie sprawę, że powierzenie jej tego stanowiska to dla kolegów sól w oku. Odkąd więc tylko się tu pojawiła, pracowała dwa razy tyle co pozostali, w pełni zdeterminowana, by dowieść, że zasługuje na swoje miejsce.
Kiedy dorastali, stworzyli sobie własne uniwersum. Mama piła, a tata ich porzucił. Mieszkali w domu, gdzie nigdy nie zmieniano pościeli, lodówka zawsze świeciła pustkami, a czerwony lampion bożonarodzeniowy w kształcie gwiazdy z jakiegoś powodu wisiał w oknie przez cały rok.
Kiedy Bianca otrzymała propozycję pracy w Levanderze, nie wierzyła, że dzieje się to naprawdę. Przez całe życie lubiła czytać i trudno jej było wyobrazić sobie cudowniejszą pracę niż ta z pisarzami oraz ich książkami.
Gdyby tylko wiedziała, że rozmawiają po raz ostatni, nie zakończyłaby tak szybko tej rozmowy.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl