The Ghost Bride. Narzeczona ducha

Li Lan jest jedynym dzieckiem majętnej niegdyś rodziny Pan. Ze względu na problemy finansowe jej szanse na zamążpójście są niemalże równe zeru. Pewnego dnia jednak dowiaduje się, że pojawił się pewien kandydat. Byłby to prawdopodobnie moment radości, gdyby nie to, że chłopak zmarł jakiś czas temu, a ona ma poślubić ducha.
Od tego momentu życie Li Lan zmienia się bezpowrotnie. Przez pewien splot wydarzeń dziewczyna dostaje się do świata duchów i trafia do Równiny umarłych. Tam też usiłuje rozwiązać zagadki, które pozwolą jej poznać nurtujące ją szczegóły dotyczące rodziny, której częścią ma zostać. Nie jest jednak sama, gdyż w okolicy kręci się pewien ciężki do rozgryzienia demon imieniem Er Lang.
Celem głównej bohaterki jest powrót do świata żywych, ale czy jej się to uda?
Yangsze Choo wykreowała świat oparty na chińskich wierzeniach, który był dla mnie wciągający od samego początku tej historii. Stworzyła postać Li Lan, którą polubiłam, a także kibicowałam jej do samego końca podróży, a zakończenie książki utwierdziło mnie w przekonaniu, że chciałabym wiedzieć więcej. Niewątpliwie „The Ghost Bride” zapadło mi w pamięć i otworzyło na tematykę, z którą do tej pory nie było mi po drodze.