Toskański ślub

Marta Jednachowska
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów
Toskański ślub
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów

Opis

Wesele po włosku, czyli miłość, sekrety i… intrygi

Najpiękniejszy dzień w życiu czy koszmar, który wydaje się nie mieć końca? A co, jeśli jedno nagle przeradza się w drugie?

Monika oraz Lukas planują kameralny ślub w Toskanii. Niczego nie pragną bardziej niż ucieczki od toksycznych krewnych i zawarcia małżeństwa podczas romantycznej ceremonii w gronie najbliższych przyjaciół. Jednak po dotarciu na miejsce staje się jasne, że nic nie pójdzie tak, jak to sobie wymarzyli.

Organizator ślubu znika bez śladu wraz z zainkasowanym wynagrodzeniem, za to niespodziewanie pojawiają się matka i siostra Moniki – osoby, z którymi łączą ją dość chłodne relacje. Komuś ewidentnie zależy na tym, by zaprzepaścić plany zakochanych. Pytanie tylko, jak daleko się posunie, aby osiągnąć swój cel?

Wydanie 1 - Wyd. Novae Res
Więcej
Data wydania: 2025-02-07
ISBN: 978-83-8373-496-5, 9788383734965
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 262
dodana przez: NovaeRes

Autor

Marta Jednachowska Marta Jednachowska Z zawodu lekarka weterynarii, z zamiłowania pisarka. Uwielbia zwierzęta. Większość swojego czasu dzieli pomiędzy pisanie, prowadzenie własnej stajni i jogę. Całe serce poświęca swojemu mężowi, rodzinie, koniom, psom i kotom. Pasjonuje się podróżami ...

Pozostałe książki:

Kalendarz adwentowy Spotkamy się we śnie Toskański ślub
Wszystkie książki Marta Jednachowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Miłość, tajemnice i Toskania.

9.03.2025

„Toskański ślub” to samodzielny debiut autorki, który muszę przyznać, że mnie nieco zaskoczył. Przyciągnęła mnie do siebie oczywiście okładka, ale tytuł wskazujący na miejsce fabuły również miał znaczenie. Może nie jestem zbytnią zwolenniczką typowych romansów, lecz od czasu do czasu staram się przeczytać coś innego niż kryminał. Spodziewałam się ... Recenzja książki Toskański ślub

@maciejek7@maciejek7 × 25

Ślubna katastrofa

10.04.2025

Dziś chciałabym opowiedzieć kilka słów o kolejnej zaskakującej i mocno wciągającej historii, która trafiła ostatnio w moje skromne progi. Zaskakującej, bo spodziewałam się klasycznego i schematycznego romansu, a dostałam wciągającą i intrygującą od pierwszych stron mieszankę uczuć, emocji, intryg, tajemnic, niedomówień, gry pozorów i zaskakujących... Recenzja książki Toskański ślub

Ślub w malowniczej Toskanii

1.04.2025

@Obrazek Monika i Lukas planują ślub w gronie najbliższych przyjaciół w pięknej Toskanii. Na ceremonię nie zapraszają rodziny, ponieważ ich relacje są dość mocno skomplikowane i właściwie z tego też powodu ślub nie odbywa się w Niemczech, gdzie na co dzień mieszkają. Toskania wydaje się być miejscem idealnym, piękna pogoda, malownicza ok... Recenzja książki Toskański ślub

Włochy, Toskania, ślub i ... niespodzianki

5.02.2025

PRZEDPREMIEROWO @Obrazek „nie dla każdego przeznaczone są szczęśliwe zakończenia” Ślub to wyjątkowy czas dla zakochanych par, które chciałyby, żeby ten wyjątkowy dzień będący początkiem wspólnej drogi, był niezapomnianym wydarzeniem. Niestety, bywa tak jak u bohaterów książki „Toskański ślub”, że ten dzień stał się koszmarnym wspomnieniem... Recenzja książki Toskański ślub

@Mirka@Mirka × 6

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@ewelina.czyta
2025-04-10
8 /10
Przeczytane

Dziś chciałabym opowiedzieć kilka słów o kolejnej zaskakującej i mocno wciągającej historii, która trafiła ostatnio w moje skromne progi. Zaskakującej, bo spodziewałam się klasycznego i schematycznego romansu, a dostałam wciągającą i intrygującą od pierwszych stron mieszankę uczuć, emocji, intryg, tajemnic, niedomówień, gry pozorów i zaskakujących zwrotów akcji. Dostałam historię, która porwała mnie od pierwszej strony i nie pozwoliła się odłożyć na bok bez poznania rozwiązania wszystkich tajemnic i intryg zawartych na jej kartach.
Nie będę opisywać ponownie fabuły, bo opis wydawcy już wystarczająco nakreślił główną oś, i nie chciałabym czegoś istotnego dla całej fabuły nieopatrznie zdradzić. Ze swojej strony dodam tylko tyle, żebyście byli przygotowani na niezły szok, gdy prawda ujrzy światło dzienne i okaże się, kto stoi za tą całą niezwykle trudną sytuacją, bo takiego rozwiązania przez długi czas, a może nawet do samego końca na pewno nie będziecie brali pod uwagę.

Jest to opowieść o relacjach międzyludzkich i cienkich granicach, które łatwo jest niepostrzeżenie przekroczyć, o manipulacji innymi i wyciąganiu z tego korzyści tylko dla siebie, nie patrząc na dobro innych. Jest to opowieść o trudnych relacjach rodzinnych, niewypowiedzianych prawdach i nieprzepracowanych traumach, jest to opowieść o przyjaźni i miłości, która może spalać, ale i budować. Jest to także opowieść o marzeniach i pragnieniach, podróżach
Autorka zabiera nas w piękną podróż do To...

× 5 | link |
@book.book.pl
2025-04-01
8 /10
Przeczytane

Początek był może trochę nużący, ale jak się potem rozkręciło to już się działo :D

× 5 | link |
@maciejek7
2025-03-09
7 /10
Przeczytane konkurs literatura obyczajowa Posiadam

„Toskański ślub” to samodzielny debiut autorki, który muszę przyznać, że mnie nieco zaskoczył. Przyciągnęła mnie do siebie oczywiście okładka, ale tytuł wskazujący na miejsce fabuły również miał znaczenie. Może nie jestem zbytnią zwolenniczką typowych romansów, lecz od czasu do czasu staram się przeczytać coś innego niż kryminał.
Spodziewałam się romantycznego ślubu w pięknej scenerii, i chociaż to wszystko się wydarzyło, to historia w zasadzie już niemal od początku była dla mnie dużym zaskoczeniem.
A im dalej, tym bardziej fabuła stawała się tak intrygująca, że trudno było się oderwać od czytania.

× 4 | link |
@ewfor
2025-04-09
7 /10
Przeczytane

Marta Jednachowska to młoda nie tylko wiekiem, ale i dorobkiem pisarskim autorka, która udowadnia, że posiada całkiem dobry potencjał pisarski. Jest autorką trzech książek, z czego dwie napisała w duecie.

Przyznam szczerze, że biorąc do czytania tę powieść spodziewałam się słodkiego romansu, nawet nie przypuszczałam, że fabuła tak pozytywnie mnie zaskoczy.

Książka od pierwszej do ostatniej strony jest bardzo ciekawa, wątek kryminalny buduje tajemniczość, a wątek romantyczny trochę intryguje.

Spędzając czas z bohaterami tej opowieści przy okazji ich pobytu w Toskanii poznajemy zarówno piękno tego regionu jak i różne ciekawostki.

Życie bywa nieprzewidywalne i marzenie może zamienić w koszmar, tak też się stało, gdy ktoś postanowił piękny z założenia i planów ślub zamienić w dramat (nie tylko) panny młodej.

Znajdziemy w książce również wzmiankę o toksycznej miłości, takiej, która niszczy zamiast cieszyć.

Od samego początku coś nie szło tak jak tego chcieli młodzi, niezbyt dobrze odebrane przez rodziny plany przyszłych małżonków to nie tylko dość toksyczne relacje rodzinne spowodowały, że zrodził się dodatkowy stres. Miało być pięknie, romantycznie i kameralnie, a okazało się nerwowo i koszmarnie.

Czy zaangażowane w organizację ślubu osoby są tymi, które powinny być w tym dniu przy boku szczęśliwej i zakochanej pary?

...

| link |
@zdzis59
@zdzis59
2025-03-01

„Było idealnie: ja, miłość mojego życia, wizja wspólnej przyszłości, świeczka na stole, małe średniowieczne miasteczko”

Och, jak pięknie… Starannie zaaranżowane spotkanie w doskonałej scenografii. Miłość już się zrodziła. Teraz nadszedł czas na budowanie przyszłości. Każda para marzy o takiej chwili. Tak chciałoby się zanurzyć w miłość i zostawić za sobą zamknięty etap.

Ale życie nie jest jedną, chwilową uroczystością. Sztuka miłości polega na tym, że iść razem choćby pod wiatr.

„Każde z nas żyło tak naprawdę własnym życiem. Niby razem, a jednak obok siebie, nie ze sobą.”

Przyszłość ma szansę być piękną, ale nie można natychmiast przekreślić przeszłość. Ona potrafi dokuczyć jak migrena, jak szukanie uzasadnienia dla popełnionych błędów. Nie można zgasić światła pamięci i wyjść z labiryntu nieprawdy.

„- Ewa, ja wiem, że ty kochasz zagadki i tajemnice, ale tutaj nie ma żadnej tajemnicy – zaśmiałam się”

Naprawdę? W takim razie dlaczego do Toskanii pojechali celebrować ślubną uroczystość starannie wyselekcjonowani nieliczni goście. Źle się animuje dużą grupą marionetek. Czy wystarczy jeden oszust, który obiecywał feerię radości.

Zazwyczaj narzeczeni zapraszają gości, aby cieszyli się z nimi, zgodnie z definicją wesela. „Przecież to jakiś żart. Po co oni ciągnęli nas wszystkich do Toskanii? My zupełnie nie jesteśmy im potrzebni.”

I nagle piękne plany się rozwiały jak mgła niepewności. Ślubu nie będzie! Cz...

| link |
KA
@karneolit
2025-03-22

Niezwykła opowieść o miłości, przyjaźni, przy okazji w tle piękna Toskania. Cóż więcej. Po prostu zasiąść wygodnie w fotelu i czytać strona po stronie. Książka pt. : ”Toskański ślub” autorstwa Marty Jednachowskiej to poruszająca, ciekawa i jedyna w swoim rodzaju powieść.
Zapraszam do lektury każdego kto lubi czytać i chce przeżyć coś nowego, wciągającego i jednocześnie zaczerpniętego z życia codziennego. Monika i Lukas mają wziąć ślub w kameralnym gronie w Toskanii. Ale czy im się uda. Czy warto zawierzyć organizatorowi ślubów jedynie opierając się o internet, co z przyjaciółmi, z Sarą i Johanem. Jak potoczą się losy bohaterów? Musisz sam przeczytać. Na pewno wciągająca powieść, warta i godna polecenia. Jak przebiegnie podróż do winnicy, czy dojdzie do wymarzonego dnia, a może rozwikłają się przy okazji inne tajemnice?
Autorka w trafny sposób przechwyciła wszystkie wątki na karty książki i powoduje to, że bez reszty zanurzasz się w lekturze. Czy komuś zależy na popsuciu planów pary młodej, czy to się uda i na ile trzeba mieć w sobie pokładów intrygi, by uknuć takie zdarzenie?
Zapraszam serdecznie do przeczytania. Polecam
Do zaczytania!

| link |
@zaczytana.archiwistka
2025-03-22
8 /10
Przeczytane
@Mirka
2025-02-03
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Para młoda tak sobie to wymyśliła. Tylko oni, świadkowie bez partnerów i dwoje ich najbliższych przyjaciół, również w pojedynkę. Mały, sześcioosobowy wyjazd na ślub do Toskanii.
Ale oni chcieli inaczej. Wyjątkowo, niesamowicie, niepowtarzalnie, a przede wszystkim według ich pomysłu. Trzeba to uszanować. Takie bardzo wyjątkowe wesele.
W końcu byliśmy razem sześć lat. Wiele razy mówił mi, jak bardzo marzy o romantycznym ślubie i typowo polskim, tradycyjnym weselu. Na razie na mówieniu się skończyło.
Nie mogłam usłyszeć, jak się do niego zwraca, bo mówiła po polsku. Uważałam, że było to trochę nietaktowne i nawet jeśli Michael nie mówi po niemiecku, to przy nas powinna z nim rozmawiać po angielsku, żebyśmy nie czuli się źle. Przecież ona mogła mówić o nas, co tylko chciała!
Po dziesięciu minutach zakończyła rozmowę w tym świszcząco-szeleszczącym języku.
Dodaj cytat
© 2007 - 2025 nakanapie.pl