BRACIA ROSZCZENKO POWRACAJĄ!!!
Uciekając przed jutrem to drugi tom autorki a zarazem kontynuacja książki Bojąc się jutra.
Olivia chodź nie ma łatwego życia stara się dbać o swoje rodzeństwo. W pogoni za pracą i pieniędzmi trafia do klubu w którym pracuje jako kelnerka. Chodź dziewczynie zależy na pracy i każdym groszu nie pozwala traktować się jak popychadło. Przez swój cięty język i niezły charakterek również i tu zostaje zwolniona. Z ratunkiem przychodzi jej Matej który razem z bratem Aleksandrem od dłuższego czasu są bywalcami w tym klubie. Uwagę Olka zwróciło to że dziewczyna jest sumienna i z wielką starannością wykonuje swoją pracę. Lecz to nie on ma możliwość zaproponowania jej zatrudnienia, ponieważ przed szereg jak zawsze wyskoczył jego brat.
Kiedy dziewczyna zgadza się podjęcia pracy w hotelu nie wie jeszcze że trafi w sam środek rodzinnych problemów.
Olivia będzie musiała podjąć trudną decyzję. Dwaj bracia - jeden wybór.
Matej który nie jest skłonny do uczuć oraz dostaje to czego chce chodź by miał wziąć to siłą.
Aleksander po traumie z dzieciństwa, oraz wypadku którego konsekwencje są wielką tajemnicą, nie pozwala sobie na bliższe kontakty z kobietami.
Czy dziewczyna poradzi sobie z mrokiem jaki roztacza się w rodzinie Roszczenko?
Z jakimi demonami przeszłości walczy Olivia?
Czy Matej zmieni dla niej siebie i swoje dotychczasowe życie?
Czy Aleks da radę zwalczyć pożądanie do dziewczyny?
Na początku dziękuję autorce @ za zaufanie i za oddanie mi pod skrzydła swojej książki.
Spędziłam cudowne chwile z bohaterami.
Emocje jakie są zawarte w książce to temat nie do opisania trzeba koniecznie samemu zatopić się w tej historii.
Olivia i jej cięty język, zapewnia wrażeń a przyciąganie które czuje do Aleksa i to jak on próbuje się przed tym bronić nadaje charakteru całej powieści.
Polecam i myślę że na pewno się nie zawiedziecie.