Uganda. Jak się masz, muzungu?

Michał Kruszona
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Uganda. Jak się masz, muzungu?
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Wysłuchawszy Roberta, nie miałem wątpliwości, w nocy musiał obcować z duchem. Zastanawiające, jak, po tak pięknych wizjach, Alice pogrążyła Ugandę w wojnie domowej? Przekonanie, że posiada się wielką moc czynienia dobra, może doprowadzić do wielkiego zła. Zabraliśmy się do przygotowywania śniadania. Owoce i cztery ugotowane jajka musiały dać nam siłę do wieczora, kiedy to tradycyjnie zjemy drugi obfitszy posiłek. Zeszliśmy nad Nil i usiedliśmy nad brzegiem rzeki. Czekaliśmy na prom, widzieliśmy, jak przycumowany był w Paraa, położonym na przeciwległym brzegu. Było to prawdziwe królestwo hipopotamów. świat zwierząt pozostawiliśmy sobie na dzień następny. Ten poświęcony był dla świata duchów. Prom przypłynął po niecałej godzinie. Sama przeprawa trwała nie więcej niż dziesięć minut. Dotarliśmy do Paraa. Zakaz mówienia o wszystkim, co zaszło tego dnia, do dziś obaj z Robertem traktujemy bardzo poważnie. Michał Kruszona dzielił ze mną trudy i radości podróży po Ugandzie. Obserwowałem go czasami wieczorami, kiedy pochylony nad notesem wielkości szkolnego zeszytu, często popijając przy tym ugandyjską Waragi i zaciągając się dymem lokalnych papierosów Sportsmen, robił swoje - jak mówił - notatki do książki. Skupiony, w cieniu równikowego słońca, pośród odgłosów przyrody, przypominał mi dziewiętnastowiecznego pisarza. Zajrzałem przez ramię do jego notatnika, nosił go zawsze ze sobą. Wśród dziwnych znaków, liter i wyrazów dojrzałem narysowanego węża pełzającego pod łóżkiem w naszej drewnianej budzie nad Jeziorem Wiktorii. Nad jeziorem Bunyonyi zaklął siarczyście i głośno, kiedy hałasująca gdzieś w oddali kosiarka do trawy (!) widocznie zakłócała jego skupienie, nie pozwalając mu dalej pracować. Potrafił jednak notować w zatłoczonym matatu, w starej, rozpadającej się taksówce i wieczorem na byle jakim łóżku. Efektem tej pracy jest opis przygód, wrażeń i emocji, jakie towarzyszyły nam w podróżach do Ugandy, gdzie obaj zostawiliśmy trochę serca. Było to nieuniknione, bo Afryka naprawdę kradnie serca. Michał Kruszona, w swoim pisaniu, wychodzi daleko poza parki narodowe, afrykańską biedę i inne stereotypy, opisując Ugandę bez biura podróży. Robert Swornowski
Data wydania: 2011-05-10
ISBN: 978-83-7506-789-7, 9788375067897
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Stron: 340
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Michał Kruszona Michał Kruszona
Urodzony 11 lipca 1964 roku w Polsce (Poznań)
polski historyk kultury, pisarz, dyrektor Muzeum Zamek Górków w Szamotułach

Pozostałe książki:

Rumunia. Podróże w poszukiwaniu diabła Czarnomorze. Wzdłuż wybrzeża, w poprzek gór Uganda. Jak się masz, muzungu? Huculszczyzna. Opowieść kabalistyczna Kawior astrachański Kulturalny atlas ptaków Reifstein albo Podróż Trzech Króli
Wszystkie książki Michał Kruszona

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Uganda. Jak się masz, muzungu?? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Jjolka
@Jjolka
2017-02-03
Przeczytane

Ciężko szła mi lektura. Wynudziła. Dowiedziałam się kilka strasznie nieprzyjemnych rzeczy o kulturze Ugandyjczyków, jak i o życiu seksualnym partnera pisarza. Pojawiło się też kilka ciekawostek, o których nie miałam wcześniej pojęcia, także wzbogaciłam jednak dzięki tej lekturze wiedzę.

| link |
@TisYssat
2015-03-17
8 /10
Przeczytane Afrykańska kolekcja

Cytaty z książki

O nie! Książka Uganda. Jak się masz, muzungu?. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat