Opinia na temat książki Upiór Opery

@fantastyka.na.luzie @fantastyka.na.luzie · 2020-02-04 21:32:59
Przeczytane 2020 Posiadam
Zacznę od tego, że jestem kompletnie świrnięta na punkcie Upiora Opery. Cały musical znam na pamięć, bo jego piosenki odtwarzałam niezliczoną ilość razy. Po polsku, po angielsku z różnymi wykonawcami.

ZAWSZE płaczę na końcu tego filmu i ZAWSZE mam ochotę obejrzeć go ponownie, chociaż wprawia mnie on w stan swoistej melancholii.

Nowe wydanie "Upiora Opery" autorstwa Gastona Lerouxa, które wykonało wydawnictwo Vesper, stało się więc niezwykle pożądaną przeze mnie pozycją. Swoją drogą książka została wydana tak przepięknie, że z wręcz swoistą czułością przewracałam kartki tej książki. Niesamowite ilustracje, które wzbogacają to wydanie, były również dodatkową atrakcją. Za samo wydanie książka ma ode mnie 10/10.

Chyba każdy zna historię Upiora, więc nie będę tutaj o tym pisać, a skupię się na świecie przedstawionym i tym jak wiele emocji we mnie wzbudził.

Przede wszystkim postacie, które w filmie się pojawiają na kartach książki są ukazane w nieco inny sposób. Sam Raul, który w filmie był niczym rycerz w lśniącej zbroi tu jest niepewnym swych uczuć oraz ich wzajemności młodzieńcem. Z tą samą zapalczywością walczy jednak o swoją ukochaną.
Christin, która w filmie była ucieleśnieniem dobra, w książce jest ukazana w sposób bardziej tragiczny. Niestety jeśli mam być szczera, nie polubiłam tej postaci. O ile w filmie można jej wybaczyć jej wybory i wszystko inne, tak w książce poznajemy ją trochę bardziej i widzimy swoistą grę, w którą grała z przerażenia. Nie przekonała mnie do siebie.
Erik, który w filmie jest bardziej przedstawiony w romantyczny sposób, w książce ukazany jest jako prawdziwy potwór. Nie mówię tu o jego wyglądzie, który diametralnie różni się od tego prezentowanego przez Butlera. Jego działania są bardziej szalone przez co on sam staje się jeszcze większą zagadką, jeszcze większym outsiderem. Więcej było tu tego upiora i bardzo mi się to podobało.

Możemy też poznać nowe osoby, które właściwie nie występowały w filmie, jak choćby postać Parsa, który odgrywa znaczącą rolę w całej książce.

Książka utrzymana jest w formie reportażu, gdzie autor przedstawia dowody na istnienie Upiora Opery. Bardzo fajny zabieg i podobało mi się to, chociaż z początku wydarzenia są opisywane tylko z punktu widzenia pewnych osób, potem jesteśmy wprowadzani w tajemnicę Upiora coraz bardziej.

Książkę czytało się bardzo dobrze. Nie wiem na ile tu przyczyniło się tłumaczenie, a na ile sam styl autora. Niemniej jednak opowieść płynęła.

Na co można zwrócić uwagę to na dość patetyczne zachowanie bohaterów. Mdlejąca Christin, płaczący Raul, to samo w sobie jakoś dzisiaj jest dla mnie nie na miejscu (że tak to ujmę), niemniej zdaję sobie sprawę z tego, że ta powieść powstała w 1909 i ludzie zachowywali się nieco inaczej niż teraz.

Eric podbił moje serce i jak żałowałam go tak żałować go będę. Zakończenie trochę się różni od tego w tym najbardziej popularnym filmie, ale dalej pozostaje rzewne i piękne jednocześnie.

Bardzo się cieszę, że wydawnictwo zdecydowało się wypuścić na rynek tę książkę. Dzięki niemu mogłam poznać tę niesamowitą historię. Zostanie ona na zawsze w moim sercu.

Podczas czytania naszła mnie też pewna refleksja. Jak wielka musiała być brzydota Erika, że przysłaniała jego cała osobę, jego geniusz (nie tylko muzyczny)? Czy naprawdę nikt nie byłby w stanie pokochać tej kreatury, która w środku zaiste była Aniołem Muzyki?
Ocena:
Data przeczytania: 2020-02-03
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Upiór Opery
19 wydań
Upiór Opery
Gaston Leroux
8.2/10

Powstały w 1909 „Upiór opery” to jedna z najsłynniejszych gotyckich powieści grozy. Historia Erica – zdeformowanego, genialnego kompozytora żyjącego w podziemiach paryskiej opery, nieszczęśliwie zako...

Komentarze

Pozostałe opinie

Powieść "Upiór w Operze" wywarła na mnie duże wrażenie, na kilku poziomach. Sądzę, że jest to przede wszystkim opowieść o człowieku odrzuconym przez społeczeństwo, ale odkryłam w niej również wiele i...

"Upiór w operze" to historia do której podchodzę dość sentymentalnie od czasu jak przed wielu laty obejrzałam ekranizację z 1990 roku o nieszczęśliwej miłości zdeformowanego, genialnego kompozytora, ...

„Upiór opery” to historia, z którą jestem emocjonalnie związana, od czasu gdy przed wielu laty obejrzałam film o nieszczęśliwej miłości potwora i ślicznej solistki Opery Paryskiej. W pamięci najbard...

Powieść Lerouxa po raz pierwszy światło dzienne ujrzała w 1910 roku. Zalicza się do takiego gatunku jak powieść gotycka – pełna jest wielkich uczuć, przeciwstawnych bohaterów i okazałych, mrocznych m...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl