Nową, poprawioną i odcenzurowaną edycję „Utworów zebranych” Mirona Białoszewskiego rozpoczęliśmy od Donosów rzeczywistości. Kolejnym tomem, którym Białoszewski zrobił krok ku odkonwencjonalizowaniu prozy, wprowadzając do niej czysty zapis, gdzie zaciera się granica między życiem a twórczością, są Szumy, zlepy, ciągi. Materiały odnalezione i zgromadzone w znajdującym się w Holandii archiwum po Leszku Solińskim, a także rękopisy z Muzeum Literatury oraz rękopisy będące w posiadaniu Tadeusza Sobolewskiego pozwoliły ustalić najbliższą zamysłowi autorskiemu wersję tekstu oraz oczyścić go z ingerencji zewnętrznych. Innym słowy przywrócić kształt sprzed działań cenzuralnych. Dzięki odnalezionym maszynopisom redakcyjnym można było dokładnie prześledzić historię zmian dokonywanych w tekstach. Znalazły się także wariantowe wersje niektórych fragmentów, które wraz z utworami usuniętymi przez cenzurę, jak Obóz ZMP czy Stalin umarł zamierzamy włączyć do tomu niepublikowanych próz Białoszewskiego.