Opinia na temat książki Wada

ZA
@zaczytaniania · 2024-04-18 16:56:03
Na leśnej polanie zostaje odnaleziony pusty namiot, a w nim ślady krwi. Brak świadków i ofiar nie pomagają komisarzowi Bernardowi Grossowi w rozwikłaniu zagadki porzuconego biwaku, a intuicja podpowiada mu, że w tym malowniczym miejscu mogło dojść do zbr*dni. Czy sprawa zaginionej przed laty matki z małym dzieckiem i tajemniczy namiot mają ze sobą coś wspólnego? Kiedy Gross sięga do przeszłości, nie spodziewa się, że może być ona tak nierozerwalnie połączona z teraźniejszością.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autora. I nawet nie wyobrażacie sobie, jak się cieszę, że w końcu sięgnęłam po jedną z jego książek. Już dawno nie czytałam takiego rasowego thrillera, w którym wszystkie nitki zdają się nie prowadzić do jednego kłębka, a postaci są tak skonstruowane, jakby zostały wciągnięte do literackiego świata prosto z prawdziwej policyjnej komendy czy polskiego podwórka.

Autor utkał misterną sieć wydarzeń, stworzył świetne postaci, zwłaszcza Bernarda Grossa. Oschłego, stanowczego i konkretnego gliny. Z pozoru nie da się go lubić, jednak ja takich bohaterów bardzo szanuje i zawsze pałam do nich pozytywnymi emocjami, tak też było w tym przypadku. Gross przeżył wiele, nie jest mu łatwo z tym, co go spotkało, a pod maską twardziela, którą zakłada do pracy, skrywa się człowiek zmęczony, empatyczny, smutny, którego życie nie oszczędziło i doprowadziło na skraj samotności.

Urzekła mnie w tej książce taka mnogość polegająca na solidnym rozbudowaniu wielu aspektów. Z jednej strony mamy sprawę sprzed lat, z drugiej zakrwawiony opuszczony namiot i coraz więcej pojawiających się nazwisk, które mają coś wspólnego z tymi wydarzeniami.

Jest jeszcze trzecia kwestia: wątek prywatny komisarza Grossa. To wszystko zostało rozpisane w mądry, niechaotyczny i bardzo wciągający sposób.Autor w niesamowity sposób połączył budowanie napięcia z budowaniem ciekawości u czytelnika. To thriller, który zmusza do myślenia i ciągłego bycia w akcji. Trudno było mi się oderwać od "Wady", a zakończenie – mistrzostwo, wszystkie nitki, żyłki, ślady, of*ary i zbr*dnie zostały połączone w najlepszy z możliwych sposobów.

Wszystko mi w tej książce zagrało. Historia, pomysł na fabułę, postaci, styl, jakim została napisana — nienachalny, bogaty w opisy i przemyślenia, uporządkowany oraz wielowymiarowość, dzięki której ani przez moment nie byłam znudzona, a czułam się, jakbym była wewnątrz tej historii i brała w niej czynny udział.

"Wada" to thriller, który nie wyróżnia się brutalnością i pojawiającymi się na każdym kroku tru*ami. To thriller, który stoi genialnym pisarskim warsztatem oraz wciągającą historią. Czytajcie szybciutko!


Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wada
2 wydania
Wada
Robert Małecki
7.7/10
Cykl: Bernard Gross, tom 2

Upalny sierpień, porzucony namiot, ślady zbrodni i zagadka, którą rozwiązać może tylko komisarz Bernard Gross. Drugi tom jednej z najpopularniejszych polskich serii kryminalnych. Chełmża tego l...

Komentarze

Pozostałe opinie

,,Wada" to druga część serii z jednym z moich ulubionym, męskich bohaterów książkowych. Według obecnych określeń to chyba taki mój książkowy crush, ale jakoś mi to określenie do Grossa nie pasuje 🤔 d...

Po zachwycie pierwszą częścią przygód komisarza Grossa koniecznie musiałam przeczytać kolejną. Na plaży znaleziono ślady krwi, nie ma natomiast ani ciała ani sprawcy ani narzędzia zbrodni. Doszło do...

@moj.drugiswiat@moj.drugiswiat

"Wada" Roberta Małeckiego to dość dobry kryminał, z ciekawszą fabułą niż poprzednio, jednak z tak samo monotonnym tempem oraz mało charyzmatycznymi i jakże apatycznymi (w moim odczuciu)bohaterami. Po...

Oficjalnie składam zażalenie. No nie może tak być, że drugi tom jest pierwszy niż drugi z zaznaczeniem, że jedynka była petardą. @Link tak się po prostu nie robi. Dobra ochłonęłam więc mogę przejść d...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl