Polityczny zatarg między polskimi i ukraińskimi poddanymi Austrii, trwający przez ostatnie dekady egzystencji monarchii, 1 listopada 1918 r. przekształcił się w wojnę między obu narodami. Jej celami stało się przejęcie Lwowa i zapewnienie sobie dostępu do złóż ropy naftowej z Borysławiem i Drohobyczem. Lwów oba narody otaczały przeświadczeniem, że zajmuje wyjątkowe miejsce w ich dziejach, jest miastem wyposażonym w materialne i duchowe świadectwa ich przeszłości i żywotności. Liderzy obu społeczeństw długo, niemal do końca Wielkiej Wojny ignorowali lub lekceważyli aspiracje i postawy galicyjskich Żydów, choć stanowili oni pod względem wielkości w kraju trzecią, a we Lwowie drugą grupę narodową. Należy w nich dostrzec trzecią stronę konfliktu w Galicji Wschodniej, najsłabszą i o ograniczonym wpływie na rezultat działań bojowych. Lekceważoną i traktowaną instrumentalnie przez pozostałe strony konfliktu, jednocześnie doświadczaną brutalnym traktowaniem przez żołnierzy i ludność cywilną.