Welin

Hal Duncan
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów
Welin
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów

Opis

Hal Duncan, Welin Księga wszystkich godzin, 2006 Przez krytyków Welin porównywany jest do Finnegans Wake Jamesa Joyce'a, co znalazło odzwierciedlenie w nominacjach do wielu prestiżowych nagród, min. World Fantasy Award i Locus. Welin, debiutancka powieść Hala Duncana, zyskała ogromny rozgłos w Stanach i Wielkiej Brytanii, i została uznana za najważniejszą książkę fantastyczną ostatniego dziesięciolecia. Cały wszechświat jest zaledwie... pyłkiem kurzu, plamą atramentu na powierzchni Welinu. W Welinie upadli aniołowie i demony są o krok od krwawej wojny. W Welinie magia krwi praktykowana w piekle zetrze się z nanotechnologią niebios. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość połączą się ze sobą i innymi światami oraz mitami. I Welin zapłonie. Wyjątkowa, wielowątkowa powieść, jednego z najbardziej utalentowanych pisarzy ostatnich lat.
Tytuł oryginalny: Vellum
Data wydania: 2006-10-06
ISBN: 83-7480-032-1, 8374800321
Wydawnictwo: MAG
Cykl: Księga Wszystkich Godzin, tom 1
Seria: Uczta Wyobraźni
Stron: 448

Autor

Pozostałe książki:

Welin Atrament
Wszystkie książki Hal Duncan

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Welin aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Jezebel
@Jezebel
2011-02-04
3 /10
Przeczytane

pewne jest jedno - dawno nie czytałam czegoś tak dziwacznego. książka po brzegi pełna chaosu i zawiłej symboliki, fabuła[?], fabuły[?] czy też po prostu strzępki wizji są zbyt liczne i powiązane w nazbyt wielu, a jednocześnie zbyt niewielu miejscach, postacie jak w kalejdoskopie zmieniają tożsamości, chronologia wydarzeń jest zaburzona, nieuporządkowana, trudna do ogarnięcia, albo zwyczajnie jej nie ma. podobnie z miejscami akcji. jakby tego było mało, stale zmienia się narrator, często w taki sposób, że niemożliwym jest ustalenie, kto nim właściwie jest w danym momencie. mieszanina przeróżnych, zrozumiałych w pełni chyba wyłącznie dla autora, metafor, podań zaczerpniętych z przeróżnych mitologii, rzeczywistości, pozarzeczywistości, czasów prehistorycznych i przyszłych, wizji post-apokaliptycznych, aniołów, demonów, bogów, wariacje na temat czasu, przestrzeni, wieczności i wagi oraz znaczenia słowa pisanego, wszystko razem nienadające się do rozpatrywania w kategoriach całości, spójnej historii. książka, jak nietrudno się domyślić, nie jest łatwa w odbiorze, momentami zwyczajnie męcząca i niezrozumiała, stanowczo zbyt łatwo zgubić się zupełnie w fałdach welinu. autor zdrowo przesadził z chaotycznością swojego dzieła i gdzieś po drodze chyba zgubił sens i cel albo zupełnie zapomniał o czytelniku. mimo to warto sięgnąć po to literackie dziwadło chociażby przez wzgląd na pojedyncze, aczkolwiek całkiem liczne, wizje czy pomysły zasługujące na miano genialnych. choć ich wyłowienie...

| link |
@Natula
2010-10-15
8 /10
Przeczytane

Mogę się podpisać pod wczesniejsza opinią. Bardzo trudna książka. Chaos od początku do końca. Trzeba wielkiego skupienia, wyobraźni, nieszablonowego myślenia żeby wszystko to ogarnąć. Bywało że musiałam wracać kilka stron wczesniej bo gubiłam sie w wizjach i skokach po Welinie. Zrozumienia samej istoty Welinu to nielada sztuka. Autor stworzył dziwna konstrukcje, fabuła jest rozsypana jak talia kart a czytelnik musi ja ułożyć. Nie potrafię jednoznacznie okreslić czym była dla mnie ta książka, z jednej strony nieład trudny do ogarniecia, ale jednocześnie ciekawy, zastanawiałam się co dalej ?, do czego ta historia zmierza?, poza tym nastrój książki jest niesamowity, ciężki, nieprzewidywalny, mroczny . Wszystko w tej ksiązce jest inne niż się spodziewamy. Ksiązka momentami mnie męczyła ale jednocześnie intrygowała i wciągała. Mimo całego tego zamieszania oceniam ją na dobrą, autor miał unikatowy pomysł, w treść wmotał, fragment mitów starożytnych, poematów i dramatów, język którym się posłyguje jest oryginalny, wielki plus dla tłumacza, nie wiem jak tej Pani udało się oddać charakter i nastrój książki, brawo. "Welin" nie ma wyrazistej historii, jesli ktoś lubi proste treści, w miarę chronologiczne to lepiej niech się trzyma od tej książki z daleka.

| link |
KE
@Kellhus
2007-08-29
3 /10
Przeczytane

Pomieszanie z poplątaniem. Nigdy nie wiadomo co będzie na następnej stronie ale w tym wypadku to nie zaleta - tutaj dosłownie nic nie da się przewidzieć. Ani o kim jest mowa ani też w jakim czasie. Książka tylko dla cierpliwych i czytających z nadnaturalną uwagą. Mówią, że jest to trudna lektura i dla nielicznych - cóż, ja poległem.

| link |
@janusz.szewczyk
2021-11-21
3 /10
Przeczytane PRZENIESIONE Uczta Wyobraźni Safety Posiadam 2011 i wcześniej 2024 Dwa egzemplarze
@kubis
@kubis
2009-12-06
10 /10
@SYSTEM
@SYSTEM
2009-02-21
10 /10
@Atom
@Atom
2012-01-18
10 /10
Przeczytane
@hex
@hex
2009-08-30
10 /10
Przeczytane
@5melchior5
@5melchior5
2009-07-31
10 /10
Przeczytane
@MadMill
@MadMill
2008-09-16
10 /10
Przeczytane
TA
@Tanner
2010-01-11
10 /10
Przeczytane Biblioteczka

Cytaty z książki

Słowa są bardzo ważne, Reinhardt. One nami rządzą. Nazwy nas określają. Definicje wiążą. W słowach przechowujemy nasze święte sekrety. Reinhardt.
kto określa to, co jest realne, racjonalne, kto wytycza granice, oddziela od tego, co romantyczne? Czy ci sami, którzy definiują romantyczne po prostu jako to, co jest wykluczone z racjonalności? Czy oscylując między racjonalistyczną ideą Rozumu jako wyzwoliciela od zmysłowych namiętności a romantyczną koncepcją Namiętności jako ucieczki przed zakazami i nakazami dogmatycznego i wszystko regulującego intelektu, naprawdę nie dostrzegamy, że zarówno romantyzm jak i racjonalizm, wszyscy fantaści i realiści tych szkół myślenia zdobywają władzę dzięki samemu aktowi rozdzielenia i odróżnienia, żywiącemu się wykluczeniami, które sami tworzą, a także strachem i pragnieniem Innego, spowodowanymi przez te wykluczenia?
Wcale nie jest z tego dumny, ale owszem, ma dar przewidywania, ten sam, któremu ludzie zawdzięczają pługi zaprzężone w woły, lekarstwa, liczby i cały ten żałosny spektakl historii, przemysłu, sierpu i młota.
Przyszłość jest zbudowana na ruinach przeszłości i zamieszkana przez duchy. - Tak - zgadza się Pickering. - Może potrzeba jej dobrych starych egzorcyzmów.
Czy nie każdy syn może być większy od ojca? Nie o to właśnie chodzi, czy nie to nas napędza? Trudno nie mieć nadziei, kiedy się patrzy na czysty, uparty bunt malca, który wypluwa sobie płuca, oburzony potworną niesprawiedliwością świata. Wszyscy rodzimy się i od razu podnosimy raban, w każdym z nas jest buntownik.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Atrament
Atrament
Hal Duncan
7.2/10
Cały wszechświat jest zaledwie... pyłkiem kurzu, plamą atramentu na powierzchni Welinu. Przeszłość, ...