Opinia na temat książki Wiosna zaginionych

@Betsy59 @Betsy59 · 2021-02-02 10:49:16
Przeczytane 2021 E-book
Znakomita główna bohaterka. Staruszka, ale nie zdziecinniała, przerysowana, jak u innych polskich autorów, tylko będąca normalną kobietą. Polubiłam ją momentalnie. Akcja interesująca, niespieszna, wciągająca, rozwija się i gmatwa nie pozwalając się oderwać. Nieco tylko rozczarowało mnie zakończenie: jakby dopisane na chybcika. Główna tajemnica z przeszłości bohaterki, wokół której osnuta jest cała intryga, nie wyjaśniła się, co mnie wkurzyło. Wprawdzie autorka w posłowiu napisała, że wyjaśni się w następnych częściach, ale odebrałam to jako chwyt poniżej pasa. Anna Kańtoch jest (jak na razie) moją ulubioną polską autorką kryminałów i nie trzeba mnie zachęcać do przeczytania kolejnego. Nieładnie jest tak zostawiać czytelnika w zawieszeniu i kazać mu czekać rok na następną książkę i potem pewnie jeszcze rok na kolejną (bo ma być trylogia). Przez ten czas zapomni się o co chodziło w poprzednich częściach. Robi tak wielu autorów kryminałów, to jest jakaś plaga, ale po pani Kańtoch się tego nie spodziewałam. Lubię książki, które są całością, kiedy śledztwo wyjaśnia wszystkie wątki, podobnie seriale – może być ten sam bohater, ale za każdym razem osobna historia. Za ten zabieg obniżam ocenę. Nieładnie, Pani Anno!

Ocena:
Data przeczytania: 2021-02-02
× 29 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wiosna zaginionych
Wiosna zaginionych
Anna Kańtoch
7.4/10
Cykl: Krystyna Lesińska, tom 1

Krystyna, emerytowana policjantka, jako młoda dziewczyna straciła w tajemniczych okolicznościach brata. W 1963 roku piątka studentów, dwie dziewczyny i trzech chłopaków, wyruszyła w Tatry, troje z ni...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 4 lata temu
Walczę z tą plagą, ale bezskutecznie. Szerzy się, jak COVID.
× 4
@Betsy59
@Betsy59 · prawie 4 lata temu
Zostaje tylko nie czytać serii. Z Robertem Małeckim już skończyłam, ale Anny Kańtoch na razie mi szkoda... Szkoda, że dała się namówić na taki numer...
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 4 lata temu
To wszystko się bierze z pośpiechu. Wymyślenie sensownego zakończenia zajmuje trochę czasu. Łatwiej to zostawić na potem.
× 2
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · ponad 2 lata temu
"Wprawdzie autorka w posłowiu napisała, że wyjaśni się w następnych częściach, ale odebrałam to jako chwyt poniżej pasa."

Oto to właśnie...
× 2
@Betsy59
@Betsy59 · ponad 2 lata temu
Czytałam następną część i się nie wyjaśniło. I czekam na trzecią. Ale akurat do Anny Kańtoch mam słabość i jej wybaczam :)
× 1
@gala26
@gala26 · prawie 4 lata temu
Też tego nie znoszę, a co jeżeli wydawnictwo eis rozmyśli i nie wyda np. trzeciej części. Znam taki przypadek. Autorka napisała ciąg dalszy, ale nie został wydany jak na razie i pewnie nie będzie. Po roku czekania to już nie pamiętam, o co tam chodziło i nie chce mi się do tego wracać. Każda część powinna mieć sensowne zakończenie.
× 1

Pozostałe opinie

Kańtoch robi coś niezwykłego - tworzy bardzo nieszablonową i niestereotypową postać, po czym wrzuca ją w okoliczności, w których nikt nie spodziewałby się starszej pani. główna bohaterka wyrywa się z...

@lemnisace@lemnisace

Moje pierwsze podejście do powieści Anny Kańtoch. Książka ani świetna, ani słaba, ot - taka sobie, kryminał jakich wiele. Czytałam bez wypieków na twarzy, zapowiadało się nieźle, potem coś się rozlaz...

EK
@EwaK.

"Wiosna zaginionych" to pierwszy tom trylogii, w którym poznajemy główną bohaterkę serii, Krystynę Lesińską, emerytowaną policjantkę. Chociaż kobieta ma siedemdziesiątkę na karku, wciąż jest aktywna,...

"Nie czułam się staruszką, ale tak wyglądałam i cieszyłam się z tego, ponieważ staruszki nie są groźne, staruszek nikt nie podejrzewa, a ja wiedziałam już, że zamierzam popełnić przestępstwo." Można...