Opinia na temat książki Wyszedł z domu i nie wrócił

Tym razem autorka do mnie trafiła, spodobali mi się bohaterowie, zainteresowała zagadka.
Komenta Powiatowa w Oświęcimiu, komisarz Ożegalski, dwóch aspirantów i stażysta, przypadkowe odkrycie, że w grobowcu, który powinien być pusty - są zwłoki i to niejedne, grupa interesujących starszych panów, tajemnicza Amelia - od tego zaczyna się przygoda z lekturą.
Postacią rewelacyjną dla każdego mola książkowego powinien być komisarz, namiętny czytelnik kryminałów (nawet zapisałam sobie dwie wzmiankowane przez niego lektury, jako że ich nie znam), starsi panowie wprowadzają sporo wątków, które należy rozplątać, żeby cokolwiek wyjaśnić, zagadka dotyczy przeszłości, a jej rozwiązanie wpływa w rozmaity sposób na życie wielu bohaterów.
Polubiłam tę książkę i nawet jestem w stanie przymknąć oko, że znów kilkakrotnie różne osoby gdzieś "zaglądnęły" (jakby nie mogły po prostu zajrzeć), a doktor "ubierał ciuchy".
Chciałabym, żeby autorka pokusiła się o jeszcze jeden tom mówiący o tych akurat bohaterach, choć w zasadzie cykli nie lubię. ;)