Zabrali nam Rosję... powieść-idylla

Aleksander Czudakow
9 /10
Ocena 9 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Zabrali nam Rosję... powieść-idylla
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
9 /10
Ocena 9 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Książka nagrodzona Rosyjskim Bookerem Dziesięciolecia jest nostalgicznym wspomnieniem prawdziwej Rosji sprzed rewolucji bolszewickiej, która zniszczyła kraj wraz z jego dorobkiem kulturalnym, naukowym i duchowym. Autor, za pośrednictwem narratora w trzeciej osobie, który czasami płynnie przechodzi w narrację w pierwszej osobie, przywołuje życie rosyjskiej inteligencji i arystokracji, nazywanej w książce „białą kością”. Rodzina Czudakowów (w książce Sawwinów-Striemouchowów) należała do tzw. specprzesiedleńców z połowy XX wieku, mieszkających w małym miasteczku w Kazachstanie – Czebaczyńsku (dzisiejszy Szczczuczyńsk). Książka jest opowieścią o pięknie życia z zgodzie z naturą, o radzeniu sobie w ekstremalnych warunkach zesłania, a jednocześnie o sile ludzkiego ducha i serca. Jak pisał autor: "Były to czasy, kiedy wcześniej czy później każdy mógł trafić do łagru lub na zesłanie. Toczyły się więc ożywione dyskusje, kto najlepiej znosi taką poniewierkę. Bratanek hrabiego Stenboka–Fermora, mający za sobą dziesięć lat łagru o zaostrzonym rygorze nad Bałchaszem, uważał, że jedynie »biała kość«. Wydawać by się mogło, że pospólstwo (był drugim człowiekiem, używającym tego terminu) nawykło do ciężkiej pracy — a jednak nie. Miesiąc, dwa w łagrze — i już z takiego nieszczęśnika robi się dochodiaga ! A nasz brat — mówił — jakoś tam wytrzymuje. Od razu można też rozpoznać: kto z kadetów, kto z floty czy nawet spośród prawników. Widać to, według Stenboka, po zachowaniu. Zgodnie z jego teorią wychodziło jeszcze na to, że ci szlachetnie urodzeni nawet mniej cierpieli: bogate życie wewnętrzne skłaniało ich do rozmyślań, mieli też co powspominać. A biedny chłop czy robotnik, no cóż? Oprócz swej wioski lub warsztatu nigdy niczego nie widział. To samo partyjniak, choćby i wysoko postawiony, zaledwie łyknął trochę lepszego życia, a już dostał się za kraty…". Aleksander Czudakow (1938-2005) – rosyjski literaturoznawca, badacz twórczości Antoniego Czechowa, laureat Rosyjskiej Nagrody Bookera pierwszego dziesięciolecia XXI wieku. Jego przodkowie byli spokrewnieni z Marią Skłodowską-Curie. Słowo wstępne specjalnie do polskiego tłumaczenia napisała jego żona – prof. Marietta Omarowna Czudakowa, rosyjska literaturoznawczyni i pisarka, członkini Akademii Europejskiej. Książka jest drugą pozycją w naszej serii "Rosja nie zagranica".
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-60748-31-2, 9788360748312
Wydawnictwo: von Borowiecky
Stron: 580

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Zabrali nam Rosję... powieść-idylla nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@zuszka60
2020-05-08
9 /10
Chcę przeczytać

Aleksander Czudakow, rosyjski literaturoznawca, napisał tylko tę jedną książkę. Jest ona nostalgicznym wspomnieniem Rosji sprzed rewolucji i tęsknocie za tym wszystkim, co skutecznie zniszczył nowy system. Tak w jednym zdaniu możnaby ją opisać.
„Powieść idylla” - tak mówi podtytuł. I rzeczywiście taka jest ta opowieść. Pomimo że duża część książki obejmuje czasy wojny, zsyłek i łagrów, to historia Antona i jego rodziny toczy się jakby z boku historii, wysuwając na pierwszym plan takie wartości jak rodzina, miłość do życia, szacunek do natury i akceptowanie wszystkiego, co przynosi los w trudnych czasach.
Książka rozpoczyna się wspomnieniami Antona, wspomnieniami widzianymi oczami dziecka. Jego świat, to obrazy zapamiętane m.in. z wizyt w rosyjskiej bani, wspomnienia posiłków przygotowywanych w kuchennym piecu, rosyjskich romansów i czastuszek wspólnie śpiewanych wieczorami, perkalowych chust, drewnianych liczydeł....
Kolejne rozdziały nie są już pisane chronologicznie i każdy z nich może być czytany jako odrębna historia. Autor przeplata w nich wspomnienia ze swojego dzieciństwa z dorosłym życiem, często pojawiają się tu historie przodków.
Ogromną rolę w życiu Antona odegrał jego dziadek - w książce autor poświęca mu sporo miejsca. Dziadek jest w rodzinie łącznikiem międzypokoleniowym i wielkim autorytetem dla wnuka. W powieści często wspomina „starą” Rosję i „stare dobre czasy” w niemalże każdej dziedzinie życia. To właśnie z dziadka opowieści czerpie An...

× 8 | Komentarze (1) | link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Zabrali nam Rosję... powieść-idylla. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat