Opinia na temat książki Zaskoczony radością

@LadyBoleyn @LadyBoleyn · 2011-03-30 13:40:18
Przeczytane
Gdyby padło pytanie: „Czym jest radość?”, odpowiedziałabym, że to stan nagłego szczęścia i zadowolenia. Natomiast zupełnie inaczej mają się sprawy, gdy słyszę: „Gdzie i w czym można znaleźć radość?” Cóż, odpowiedzi na pewno jest wiele i każdy z nas w czymś innym odnajduje euforię. Książka C. S. Levisa, znanego z legendarnych „Opowieści z Narnii”, „Zaskoczony radością” opowiada właśnie o długotrwałym poszukiwaniu uśmiechu życia oraz odnalezieniu go we własnej wierze. „Zaskoczony radością” to autobiografia C. S. Levisa, która do zwykłych nie należy. Autor opowiada o swoim szczęśliwym dzieciństwie, które spędził razem z bratem, poznając uroki życia. Ich los zmienia się, kiedy matka chłopców umiera, a ich kontakt ze sobą, jak i z ojcem, ulega stopniowemu niszczeniu. Pisarz przedstawia swoje dni szkolne, kiedy to borykał się z trudnymi do współpracy rówieśnikami i nauczycielami, którzy do końca nie zdążyli poznać tego niezwykłego ucznia, oraz pozytywnie wpływającą na niego przyjaźń. Nie brakuje również wyznań C. S. Levisa odnośnie jego działania na froncie. Jednakże to dopiero jego nawrócenie się z ateisty na chrześcijanina sprawia, że autor odnajduje poszukiwaną Radość. Zanim odnalazł swoją wiarę musiało minąć wiele lat, a on sam musiał dużo zrozumieć, aby w końcu uwierzyć w Boga. C. S. Levis całkowicie wprowadził czytelnika do swojego świata. Początkowo doskonale przedstawił swoje dzieciństwo, kiedy świat fantazji stawał się jego domem. Opis relacji z bratem czy też innymi członkami rodziny sprawił, że od początku było widać, że autor wychował się w miłej atmosferze. Dopiero czasy szkolne, gdzie przeżył niejedną niemiłą sytuację i gdzie nieraz wystawiony był na upokorzenie sprawiły, że jego życie diametralnie się zmieniło. Warto tutaj podkreślić, że autor idealnie ukazał hierarchię panującą w ówczesnych placówkach edukacyjnych, ukazując przy okazji wiele niedorzeczności. Bardzo podobał mi się jego stosunek do przyjaźni i przedstawienie osób, które wywarły na nim szczególny wpływ. We wszystkim, co Levis opisuje, możemy odnaleźć nutkę wiary. W jego stylu można wyczuć, że za czymś tęskni i trwale czegoś szuka, jak się okazuje – radości życia. Autor „Zaskoczony radością” pomimo tego, że wychował się w katolickiej rodzinie, nigdy nie pajał miłością do Boga. Przyjął pierwszą komunię świętą i bierzmowanie, jednak zrobił to tylko dlatego, że bał się reakcji ojca. Musiało minąć wiele czasu zanim zaczął zastanawiać się nad swoją wiarą. Z czasem coraz bardziej dążył do zapoznania się ze Stwórcą, chodząc do kościoła i poznając Biblię. W końcu odnalazł życiową radość i pojął, kim tak naprawdę jest Bóg. Odnalazł w nim oparcie i zrozumiał, że chrześcijaństwo jest wiarą, której od dawna szukał. C. S. Levis posiadał wspaniały styl, którym potrafi zainteresować czytelnika. Jego lekki język sprawił, że wciągnęłam się w życie, mężczyzny z szybkością czytając kolejne znaczące fakty. Niewątpliwie, pisarz wiódł ciekawy los a fantazja, którą posiadał od dzieciństwa, sprawiała, że zawsze pozostawał ciekawą postacią. Levis jest otwarty na swoich obserwatorów oraz szczerze opowiada o wszystkich swoich błędach, jak i sukcesach. Gdybym miała określić tą książkę paroma słowami to powiedziałabym, że jest to utwór pisany od serca. Mówi się, że „Zaskoczony radością” to duchowa autobiografia. Na pewno tak jest, jednak oprócz kwestii wiary, autor porusza wiele innych ważnych spraw i przede wszystkim – przedstawia swoje życie. Dopiero końcowe strony odnoszą się dogłębnie do sprawy jego katolicyzmu. Obawiałam się, że C. S. Levis będzie starał się nakłonić czytelników do uwierzenia w istnienie Boga. Jednak pisarz inteligentnie opisał jedynie swoją euforię i radość ze znalezienia życiowego szczęścia. Nie nakładania nikogo do teizmu ani też na siłę nie ukazuje, że każdy powinien uwierzyć. Najbardziej wzruszyło mnie to, że od Levisa aż emanuje ta wewnętrzna radość, a on sam jedynie pragnie opowiedzieć o tym, jak się czuł zarówno podczas lat młodości, jak i podczas pisania tej książki. „Zaskoczony radością” to niezwykła książka, w której można odnaleźć wiele życiowych prawd, jak i niekiedy zrozumieć samego siebie. Osobiście polubiłam styl pana Levisa oraz radość, która biła od jego osoby. Niewątpliwie, ta powieść należy do niezwykłych i ciężko ją ocenić, bowiem każdy zrozumie ją na swój sposób. Na pewno nie sposób nudzić się przy wyznaniach C. S. Levisa.
Data przeczytania: 2011-03-30
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zaskoczony radością
Zaskoczony radością
C.S. Lewis
8.6/10

Chłopiec, który wspólnie z bratem wymyśla tajemnicze królestwo Boxen i przez kilka lat spisuje jego kroniki. Uczeń wiktoriańskiej szkoły z internatem prześladowany przez kolegów i emocjonujący się muz...

Komentarze

Pozostałe opinie

Piękna i subtelna autobiografia duchowa, jak to określiła @Jatymyoni, Lewisa. Pisze o domu, o szkołach, o zainteresowaniach i antypatiach, o swoich mistrzach i ludziach, których wolałby zapomnieć. Wi...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl