Opinia na temat książki Zatruty ogród

SIŁA WYBORU

Kiedy dowiedziałam się o premierze powieści Alex Marwood, nie zastanawiałam się ani przez moment nad jej kupnem; poprzednie trzy książki autorki czytałam w wypiekami na twarzy, tak więc i tę miałam zamiar nabyć. Odliczałam sekundy do premiery, jeszcze bardziej ekscytując się po przeczytaniu pierwszych recenzji.

Miejscowa policja otrzymuje zgłoszenie. Na terenie okupowanym przez sektę, dwójka funkcjonariuszy natrafia na ciała. Jedną z ocalałych jest Romy i jej przyrodnie rodzeństwo Ilo i Eden; jednak Romy nie może zająć się swoim rodzeństwem; przebywa w zakładzie psychiatrycznym; dziećmi ma zająć się ich ciotka, którą nigdy nie wiedzieli na oczy. Tymczasem okazuje się, że Romy skrywa mroczną tajemnicę. Dziewczyna zrobi wszystko, by ponownie odzyskać rodzeństwo.

Powieść jest kompletnie nietrafiona! Pomysł był bardzo dobry, ale tylko na tym się skończyło. Historię sekty można napisać interesująco, barwnie, klimatycznie, natomiast mnie autorka nieustannie usypiała. Lektura upłynęła mi spod przymrużonych powiek i z grymasem na twarzy.
Fabuła została kiepsko poprowadzona, już na samym początku można domyślić się rozwiązania zagadki. Postacie zostali sponiewierani, ich nadmiar też może odstręczyć.
Zawiodłam się na całej linii już w pierwszej połowie powieści, jednak później było tylko gorzej. Szkoda czasu i pieniędzy. Nie polecam!