Opinia na temat książki Zbuntowana

Choć "Zbuntowana" jest lepszym tworem niż "Niezgodna" moim zdaniem ciągle jest to przeciętne dzieło, o którym nie będzie się zbytnio myślało aż do sięgnięcia po kolejną część lub obejrzenia ekranizacji.
Główna bohaterka jest już dojrzalsza, co mnie cieszy, bo jej infantylność w pierwszej części nieco mnie dobijała. Szczególnie w wątku miłosnym i jej przemyśleniach.
Tu mamy nową Tris, która przeżyła śmierć bliskich, ciągle ma wyrzuty sumienia i cierpi, ale nie poddaje się i walczy w słusznej sprawie.
Dzieje się bardzo dużo, przez co książkę czyta się szybko i ciężko się oderwać.
Ogromny plus za zakończenie, które zostawia niedosyt i jestem świadoma, że niedługo sięgnę po ostatni tom.