Zenta 11 IX 1697

Łukasz Pabich
Zenta 11 IX 1697
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

Opis

Po półgodzinnym ostrzale pole bitwy okryła ogromna chmura dymu, w której żołnierze nie mogli dostrzec nawet stojących naprzeciwko swoich nieprzyjaciół. Bezustanny ogień krzyżowy prowadzony na most, jak i ten, który kierowany był ze wszystkich pozycji cesarskich na umocnienia tureckie sprawiał, że niebo za kryły płonące kule ognia, przez co nie można było nawet dostrzec słońca. W tym czasie generał artylerii hrabia Guido Starhemberg, który rozporządzał największą siłą ognia, podciągnął swoją artylerię lewego skrzydła ku pierwszemu skrajowi obrony osmańskiej prawej flanki i przy wsparciu piechoty uderzył jako pierwszy. Turcy początkowo stanęli do obrony, sądząc, że A ustriacy jej nie przełamią i wydawało się, że początek natarcia nie przyniesie sukcesu i gdy lewe skrzydło armii cesarskiej ruszyło do ataku, wróg nabrał odwagi, żeby rzeczywiście uderzyć. Równocześnie turecki dowódca kawalerii wykonał, jak miało okazać się w niedalekiej przyszłości, katastrofalny błąd...
Wstęp /6
1. Od Wiednia do Zenty /8
2. Kampania roku 1697 /19
3. Wojska i dowódcy obu armii /32
4. Bitwa pod Zentą /50
5. Po bitwie /75
Zakończenie /82
Aneksy /85
Bibliografia /90
Spis map i schematów /95
Spis ilustracji /95

ISBN: 978-83-89943-98-9, 9788389943989
Wydawnictwo: INFORTeditions
Seria: Pola Bitew
Stron: 96

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Zenta 11 IX 1697 nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Cytaty z książki

O nie! Książka Zenta 11 IX 1697. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl