Złamane pióro

Małgorzata Maria Borochowska
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów
Złamane pióro
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów

Opis

Genialna powieść szczecińskiej autorki. ,,Teraz zobaczyłam ów niezwykły znak nadający jej status Naznaczonej. Znak przynależności i własności Porządkowych. Wytatuowany lub wypalony na całej długości wewnętrznej krawędzi przedramienia, przedstawiający piękne, pęknięte w połowie pióro. Naznaczona złamanym życiem już w chwili narodzin..." Fragment rozdziału Naznaczona ,,Taboret, regulacja wysokości, spódnica podciągnięta do połowy rozchylonych ud... Idealna twardość klawiatury. Chwila świętobliwego skupienia. Oddałam mu się cała, napierając z pasją i namiętnością. Palce same wybrały. Etiuda Rewolucyjna... Mały fragment... Głęboki, filozoficzny, czysty dźwięk. Rozedrgane ciało rozgrzało się do stu stopni, zespalając w namiętności z doskonałym czarnym organizmem. Takiego ognia, opętania i obsesyjnej miłości ten utwór nigdy nie doświadczył. Chopin przewrócił się w grobie. Skończyłam, ciężko oddychając, oblana potem. Zaspokojeni patrzyliśmy na siebie z miłością. Nie mogłam wyrównać oddechu. Chyba tylko z Jacobem mogłoby być lepiej - pomyślałam i roześmiałam się w głos." Fragment rozdziału Miasto
Data wydania: 2012-07-11
ISBN: 978-83-7856-008-1, 9788378560081
Wydawnictwo: Poligraf
Stron: 360

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Człowiek rodzi się po to, żeby mieć w życiu ciężko".

13.11.2015

Doskonali artyści to ludzie wybitnie uzdolnieni, którzy nie są wyłącznie odtwórcami, ale autorami własnej, niepowtarzalnej koncepcji, myśli, idei, poglądu, teorii, filozofii. Czy łatwo zostać wybitnym artystą? Niestety nie bowiem nie wystarczy posiadać wrodzonego talentu, trzeba mieć w sobie pasję, która będzie mobilizowała do nieustannego doskonal... Recenzja książki Złamane pióro

NI
@nieteraz.wlasnieczytam

"Złamane pióro"

15.11.2015

„Może bardziej chodzi mi o poszukiwanie własnego miejsca. Nie próbuję stworzyć żadnej teorii, tylko zastanawiam się, ile trzeba poświęcić, żeby w końcu znaleźć swoje własne miejsce, własne życie i czy każdy może je znaleźć.” str. 97 Mam niemały problem, aby przedstawić Wam skrócony opis fabuły, ponieważ cobym nie napisała, machniecie na to ręką i ... Recenzja książki Złamane pióro

@Nowe_Horyzonty@Nowe_Horyzonty

Emily i jej synonimy

27.10.2015

"Lubię słowa duże, niebezpieczne i przykre". Książka, czyli arcydzieło, czytadło, egzemplarz, lektura, powieść, pozycja, proza, twór, utwór, utwór epicki, utwór literacki, utwór powieściowy, wolumin, wytwór i można tak wymieniać kolejne synonimy bez końca. Wymieniać, podobnie jak robi to bohaterka książki Małgorzaty Borochowskiej, zręcznie posług... Recenzja książki Złamane pióro

Złamane pióro

4.01.2016

"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy powieści obyczajowej, romansu, fantastyki jak i powieści psychologicznej. Pełna jest metafor i przemyśleń, prowokuje czytelnika do własnych, często niejednoznacznych, interpretacj... Recenzja książki Złamane pióro

@czytaj.i.baw@czytaj.i.baw

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@bea-ta
@bea-ta
2019-11-27
6 /10
Przeczytane Biblioteka domowa przeczytane 2015

„Złamane pióro jak defekt i napiętnowanie. Jak cena wolności. Jak ślad rozpaczliwej walki w potrzasku."

To opowieść o skutkach nadmiernych oczekiwań rodziców w stosunku do dziecka, które nie buntuje się, bo walczy o ich miłość i uznanie.

To opowieść o szukaniu ratunku poprzez ucieczkę w świat marzeń, snu, fantazji… „Postanowiłam się nie budzić i zostać na zawsze w Świecie zrodzonym w mojej chorej głowie. To nie był prosty i cudowny Świat, ale Świat, który dał mi drugą szansę.”

To opowieść o nieprzewidywalności naszego losu. Scenariusz na życie napisany dla córki przez rodziców, nie zyskał akceptacji zainteresowanej, ale dopiero po latach został zastąpiony jej własnym scenariuszem. Ale i ten scenariusz nie miał się sprawdzić, gdyż ucieczka „na zawsze” w świat fantazji i snu, została udaremniona siłą nieoczekiwanego uczucia.

Dwudziestopięcioletnia Emily, absolwentka akademii muzycznej w klasie fortepianu, to przede wszystkim psychika okaleczona nadmiernymi wymaganiami i oczekiwaniami najbliższych. Chęć sprostania tym oczekiwaniom od najmłodszych lat, pragnienie zasłużenia na miłość i uznanie doprowadziły w efekcie do wielogodzinnych ćwiczeń ponad siły, wyniszczenia organizmu przez nieustępujący stres (senne koszmary, wymioty) i niemożliwy do wyeliminowania strach przed pomyłką w czasie publicznego występu: „Czułam, że się duszę… Taka fabryczna wada – lęk przed ekspozycją.” Pozbawienie dziecka normalnego życia zaowocowało przede wszystkim brak...

× 3 | link |
@deana
2015-11-25
Przeczytane

Czy można jeszcze napisać książkę zaczynającą się od ucieczki na wieś i spróbować przekazać coś nowego? Zdaje się to być zadaniem wręcz karkołomnym. Bo i co tu powiedzieć? Wypalenie zawodowe? Było! Zmiana środowiska? Nuda. Ucieczka od współczesności? Banał. Jednak to przeprowadzka na wieś stanowi punkt wyjścia dla powieści Małgorzaty Marii Borochowskiej ,,Złamane pióro". Jej bohaterka, Emily na przekór wszystkim postanawia porzucić miasto i zamieszkać w odziedziczonym domku na wsi. Tam ma zamiar zacząć pisać swoją pierwszą powieść. Gdzieś kołacze uparcie poczucie, że nie jest najważniejszy motyw jaki kieruje dziewczyną. Trzeba będzie cierpliwie poczekać do końca aby poznać tajemnicę i zrozumieć co kieruje postacią. Po przeczytaniu pierwszych kilku stron powieści miałam ogromne wątpliwości. Myśli, wrażenia, opisy są tak pięknie ubrane w słowa, że zastanawiałam się czy starczy tego do końca. Czy autorce uda się nie pogubić w natłoku misternych słownych konstrukcji i zbudować z tego interesującą fabułę? Moje obawy okazały się bezzasadne. Powstała opowieść zachwycająca, poruszająca, fascynująca. A właściwie nie jedna a trzy. Przeplatają się wzajemnie i uzupełniają. Razem tworzą rzeczywistość pełną magii. Z resztą cały czas czaruje nas baśniowy klimat ze swoją nie do końca sprecyzowaną przestrzenią. Jak na prawdziwą baśń przemycane są nam uniwersalne wartości o prawdzie, pięknie, odwadze, wybaczeniu i zrozumieniu. Zazdroszczę autorce umiejętności operowania słowem i sprawiania, że...

| link |
NI
@nieteraz.wlasnieczytam
2015-11-13
10 /10
@MgorzataM
2019-11-18
6 /10
Przeczytane Y: 2017 Z: Uwolnione
@Nowe_Horyzonty
@Nowe_Horyzonty
2015-11-15
10 /10
Przeczytane
@WioletaSadowska
2015-10-27
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Złamane pióro. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat