Złamane pióro recenzja

Złamane pióro

Autor: @czytaj.i.baw ·2 minuty
2016-01-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy powieści obyczajowej, romansu, fantastyki jak i powieści psychologicznej. Pełna jest metafor i przemyśleń, prowokuje czytelnika do własnych, często niejednoznacznych, interpretacji oraz długotrwałych rozmyślań.

Emily Crewe, na skutek traumatycznych przeżyć, postanawia diametralnie odmienić swoje życie. Sprzedaje mieszkanie w mieście i przeprowadza się do starego domu położonego na odludziu w dzielnicy domków letniskowych, który wcześniej należał do jej zmarłych dziadków. Pierwszego dnia pobytu w nowym domu poznaje Jacoba, znanego i cenionego architekta oraz światowej sławy grafika. Między tą dwójką rodzi się charakterystyczna, magnetyczna więź, której ciężko się oprzeć. Życie obojga przewraca się do góry nogami.
Emily ucieka przed bolesnymi wspomnieniami, jej jedynym marzeniem jest to by zapomnieć. Zrywa kontakt z większością znajomych, po to by nikt nie przypominał jej o traumie jaką przeżyła. Koncentruje się na pisaniu swojej pierwszej powieści, która ma być swoistym katharsis, oczyszczeniem, które pomoże jej pogodzić się z przeszłością. W momencie gdy Jackob próbuje się czegoś o niej dowiedzieć rozdrapuje stare rany. Emily zamyka się w sobie, we własnym hermetycznym, samowystarczalnym świecie, co powoduje niepotrzebne konflikty i nieporozumienia. Oboje mają ciężkie charaktery i nie przebierają w słowach, każda kłótnia jest gwałtowna i pozostawia po sobie niemalże zgliszcza. Czy uda im się dojść do porozumienia i ocalić uczucie, które dopiero co zaczyna się rodzić?

Fabuła powieści może brzmi banalnie, ale zapewniam, że nie jest to kolejna typowa historyjka o ucieczce na wieś i próbie poukładania swojego życia od nowa z gorącym romansem w tle. Powieść przesiąknięta jest niejednoznacznymi metaforami, które stanowią prawdziwe czytelnicze wyzwanie. Książka jaką pisze Emily jest istotną częścią powieści, elementy fantastyczne mają wiele wspólnego z życiem bohaterki i stanowią pewnego rodzaju rozgrzeszenie z przeszłością. Ta część powieści wiele mówi o bohaterce, o jej pragnieniach, marzeniach, potrzebach, bólu, cierpieniu oraz wewnętrznej walce jaką ze sobą toczy. Dziewczyna za jej pomocą próbuje odbić się od dna, wyjść na prostą i pogodzić się sama ze sobą.

Emily miała przed sobą karierę wielkiej pianistki, jednak zabrakło jej pasji, która mobilizowałaby ją do ciągłego doskonalenia. Talent to nie wszystko, potrzebna jest również determinacja, ciężka praca i chęć odniesienia sukcesu. Brak entuzjazmu i ciągłe podporządkowywanie się wpływom rodziny doprowadziło do tego, że Emily znienawidziła fortepian i pod wpływem nagłego, nieprzemyślanego impulsu doprowadziła niemalże do tragedii. Nic dziwnego, że to właśnie fortepian grał pierwsze skrzypce w jej powieści, instrument, który kochała i nienawidziła jednocześnie. Czy jeszcze kiedyś odważy się i zagra? Pokarze światu na co ją stać?

Bohaterowie w swoich długich, fascynujących dyskusjach odbywanych przy czarnej kawie, wyrażają swoje poglądy i poruszają istotne tematy takie jak rasizm, ekologia, prawa zwierząt, wiara i polityka. Bez wątpienia jednak najważniejszym motywem przewodnim powieści jest walka o własną tożsamość i życie według własnego scenariusza bez ingerencji osób trzecich. Pod pozorem błahej historii kryje się wiele kontrowersyjnych tematów, które mają wpływ na zaniżenie samooceny bohaterów, prowadzą do bólu, smutku oraz braku wiary we własne siły i umiejętności.

"Złamane pióro" nie jest lekką i przewidywalną lekturą, skłania czytelnika do zadumy i refleksji nad poruszanymi tematami oraz własnym życiem.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złamane pióro
Złamane pióro
Małgorzata Maria Borochowska
8/10

Genialna powieść szczecińskiej autorki. ,,Teraz zobaczyłam ów niezwykły znak nadający jej status Naznaczonej. Znak przynależności i własności Porządkowych. Wytatuowany lub wypalony na całej długości w...

Komentarze
Złamane pióro
Złamane pióro
Małgorzata Maria Borochowska
8/10
Genialna powieść szczecińskiej autorki. ,,Teraz zobaczyłam ów niezwykły znak nadający jej status Naznaczonej. Znak przynależności i własności Porządkowych. Wytatuowany lub wypalony na całej długości w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Może bardziej chodzi mi o poszukiwanie własnego miejsca. Nie próbuję stworzyć żadnej teorii, tylko zastanawiam się, ile trzeba poświęcić, żeby w końcu znaleźć swoje własne miejsce, własne życie i czy...

@Nowe_Horyzonty @Nowe_Horyzonty

Doskonali artyści to ludzie wybitnie uzdolnieni, którzy nie są wyłącznie odtwórcami, ale autorami własnej, niepowtarzalnej koncepcji, myśli, idei, poglądu, teorii, filozofii. Czy łatwo zostać wybitnym...

NI
@nieteraz.wlasnieczytam

Pozostałe recenzje @czytaj.i.baw

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to powieść, którą ciężko ocenić. To historia, która porusza wiele istotnych spraw oraz tematów tabu w sposób niezwykle emocjonalny. To...

Recenzja książki Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Diabelski walc
Diabelski walc

Do jednego ze szpitali w Los Angeles w zaskakująco częsty sposób trafia półtoraroczna dziewczynka. Szereg wykonywanych badań oraz konsultacje specjalistów nie potrafią wy...

Recenzja książki Diabelski walc

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało