Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu recenzja

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

Autor: @czytaj.i.baw ·1 minuta
2016-09-13
Skomentuj
1 Polubienie
"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to powieść, którą ciężko ocenić. To historia, która porusza wiele istotnych spraw oraz tematów tabu w sposób niezwykle emocjonalny. To książka, która szokuje, wzrusza i wyciska łzy. Całość napisana jest w sposób tajemniczy i niepokojący, co dodatkowo podsyca emocje i sprawia, że od lektury nie można się oderwać.

Co stało się z Jeremym, przeciętnym nastolatkiem, który pewnego dnia wyszedł z domu i nigdy nie wrócił? Może miał dość życia w nieszczęśliwej rodzinie oraz obarczania go nadmiarem obowiązków i uciekł od problemów? Może uległ nieszczęśliwemu wypadkowi lub został napadnięty i zamordowany? Może skrywał wstydliwe tajemnice, które przyczyniły się do jego zaginięcia? Teorii jest wiele, odpowiedź tylko jedna.

Po 20 latach od zaginięcia syna Maisie Bean postanawia wydać książkę i opowiedzieć wszystkim historię swojego życia. Jak wiele nieszczęścia jest w stanie udźwignąć jedna osoba? Kobieta całe życie miała pod górkę - związek z psychopatą, który znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie, samotne wychowywane dwójki dorastających dzieci, opieka nad matką chorą na alzheimera, zmaganie się z krnąbrną, pyskata nastolatką. W całym tym bałaganie jedyne oparcie i pomoc stanowił jej 16-letni syn Jeremy. Wszystko zmienia się w dniu kiedy jej ukochany pierworodny wychodzi z domu i nigdy nie wraca.

Powieść owiana jest tajemnicą. Aż do ostatnich stron nie wiadomo co tak naprawdę spotkało Jeremiego, dlatego tak ciężko jest pisać o książce nie zdradzając zbyt wiele z fabuły. Napięcie jest stopniowane, akcja opowiadana z perspektywy kilku osób, co daje lepszy wgląd w sytuację. Początkowo może się wydawać, że to kolejna opowieść o przemocy domowej i konsekwencjach jakie za sobą niesie, jednak wraz z przebiegiem akcji okazuje się, że problem jest bardziej złożony i jeszcze bardziej dramatyczny.

"Gdzieś tam, w szczęśliwym" miejscu to wzruszająca opowieść o miłości, przyjaźni, akceptacji oraz odkrywaniu własnej tożsamości. Autorka pokazuje nam jak łatwo skrzywdzić drugą osobę i przyczynić się do tragedii. Czasami wystarczy jeden nieprzemyślany komentarz czy głupi żart rzucony w nieodpowiednim momencie.

Autorka stworzyła powieść, która ma w sobie wiele smutku i bólu jednak daje też nadzieję na to, że pomimo przeciwności losu szczęście może uśmiechnąć się do każdego, wystarczy tylko dać mu szansę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-09-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Anna McPartlin
6.6/10

Zerkam niespokojnie na widownię. Czy znajdę dość sił, by opowiedzieć ludziom o moim synu? Jeremy był dobrym, wrażliwym chłopcem, kochałam go tak, jak potrafią tylko matki. Mam poczucie winy, bo daleko...

Komentarze
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Anna McPartlin
6.6/10
Zerkam niespokojnie na widownię. Czy znajdę dość sił, by opowiedzieć ludziom o moim synu? Jeremy był dobrym, wrażliwym chłopcem, kochałam go tak, jak potrafią tylko matki. Mam poczucie winy, bo daleko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu to nie jest kolejna książka, którą się otwiera i po prostu czyta. To historia, którą się przeżywa. To prawdziwe życie. Miłość. I ból. GDZIEŚ TAM, W SZCZĘŚLIWYM MIEJS...

@AniaD @AniaD

34-letnia Maisie Bean jest samotną matką, która wychowuje dwójkę dzieci i pracuje na dwa etaty, by związać koniec z końcem. Kobieta nigdy nie miała łatwego życia, nawet gdy po latach małżeństwa pełneg...

@lucecita @lucecita

Pozostałe recenzje @czytaj.i.baw

Złamane pióro
Złamane pióro

"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy...

Recenzja książki Złamane pióro
Diabelski walc
Diabelski walc

Do jednego ze szpitali w Los Angeles w zaskakująco częsty sposób trafia półtoraroczna dziewczynka. Szereg wykonywanych badań oraz konsultacje specjalistów nie potrafią wy...

Recenzja książki Diabelski walc

Nowe recenzje

Dom
"Dom" Piotr Kościelny
@Wiejska_bib...:

Piotr Kościelny już kilkukrotnie udowodnił mi, że warto sięgnąć po Jego książki. Tak więc, jak tylko widzę w bibliotece...

Recenzja książki Dom
Nie Anioł
Powiadają, że „prawdziwego mężczyznę poznaje si...
@g.sekala:

Powiadają, że „prawdziwego mężczyznę poznaje się jak kończy ..." @Obrazek Telefon w środku nocy zwiastuje zazwycz...

Recenzja książki Nie Anioł
Duże dziewczyny nie płaczą
Polecam
@azarewiczu:

"- Ludzie nie są doskonali, Marisol. Wszyscy popełniamy błędy , a jedyne, co możemy zrobić, to mieć nadzieję, że zostan...

Recenzja książki Duże dziewczyny nie płaczą
© 2007 - 2024 nakanapie.pl