Cytaty z książki "Złocisty Błazen"

Dodaj nowy cytat
Obaj uśmiechaliśmy się tym gorzko-słodkim uśmiechem, z jakim wyobraża się coś, czego pragnie serce, ale czego obawiałaby się głowa.
Uświadomienie sobie, że samemu jest się źródłem własnej samotności, nie uleczy jej. Będzie jednak krokiem ku zrozumieniu, że nie jest ona nieunikniona i że decyzja tkwienia w niej nie musi być nieodwołalna.
Jeden człowiek uzbrojony w odpowiednie słowo może zrobić to, czego nie potrafi dokonać armia szermierzy.
Nie jesteś na tyle trzeźwy, by wiedzieć, jak bardzo się upiłeś.
Były jak burza klejnotów.
Skrzydła lśniły łuską drogich kamieni.
Z płonącym wzrokiem i szumem skrzydeł
Przybyły smoki.
Zbyt jaskrawe, by je zapamiętać.
Spełniona obietnica tysiąca pieśni.
Szarpiące szpony, miażdżące szczęki.
Król powrócił.
-Powiedziałeś mi kiedyś, że jeśli nie zechcę cię już dłużej nazywać "Błaznem", mogę nazywać cię "Ukochanym". - Zaczerpnąłem tchu. - Ukochany, brakowało mi twego towarzystwa.
W natłoku własnych trosk zbyt często zapominałem, że inni ludzie dźwigają równie wielkie ciężary.
Nie wszystkie problemy na świecie są wyłącznie twoje, Borsuczowłosy. Niech inni też mają swoją ich część.