Dobry wampir nie jest zły. Szczególnie wampir polski, podgryzający celebrytów, samobójców albo... ZOMO. Przewrotny poczet polskich wampirów, upiorów i innych narodowych strachów w groteskowej powieści...
Krzywe zwierciadło Polski i Polaków, naszych fobii i uprzedzeń, zgrabnie przedstawione w "upiornej" rzeczywistości, o której nic nie wiemy, mimo iż egzystujemy obok. Przyjemnie się czyta.