“I idzie na mnie, cały wypakowany testosteronem, pewny siebie, bo, kurwa, stoi za nim te dziesięć tysięcy lat patriarchatu, i jak wtedy dostanie gazem pieprzowym po oczach! Jak nie zakwili! Jak nie zacznie się rzucać! Natychmiast cała ta toksyczna męskość go opuściła i została tylko samcza żałość!”