Morelko11 trafiłaś w sedno, to jest przygoda, tak samo jak każda kolejna książka. Pisanie jako takie zaczęło się dawno temu, były też przerwy, ale wszystko wyszło spontanicznie. Ilość tekstów powiększała się, lata leciały, ktoś to czytał, tematyka była zróżnicowana. "Droga ślepców" nie jest moją pierwszą książką, po niej napisałem jeszcze dwie następne: "Szklane miasto" i "Mrok". Pisanie sprawia m...
Siła wybuchu jest dostosowana do wielkości ładunku, który nie jest ekstremalnie duży. To dziesięć kiloton. Materiały dotyczące takiej tragedii i analiz podobnych łatwo można zdobyć korzystając choćby z internetu, czy też czytając różne magazyny tematyczne. Discovery także niedawno emitowało cykl programów na ten temat, była tam przedstawiona podobna sytuacja. Tutaj tsunami jest przenośnią, to spię...
"Droga ślepców" i "Mrok", to dwie różne książki, łączy je jedynie obraz świata po wielkiej katastrofie. W pierwszej z nich tajemnicą jest to co się stało, na końcu powieści dopiero to się wyjaśnia. W "Mroku" natomiast od początku wiemy, że we Wrocławiu na Moście Grunwaldzkim wybuchła ciężarówka z ładunkiem nuklearnym, tworząc potężne tsunami i siejąc totalne spustoszenie. Opisy są przejmujące... C...
Witam, Dobre pytanie. Jak się znajdzie dystrybutor, który zamówi nakład w wydawnictwie i wrzuci go na półki w księgarniach. Póki co książka jest dostępna na stronie Wydawnictwa Radwan (sprzedaż wysyłkowa) i czasami na Allegro. Czekamy więc na chętnego Dystrybutora! "Szklane miasto" i "Mrok", bo taka jest kolejność ich napisania są już gotowe. Kiedy znajdą się na półkach księgarskich, tego nie wiem...
Nie wiem, mogę tylko przypuszczać o czym myślał C. McCarthy pisząc „Drogę”, bo nie wyjaśnił tego w utworze. U mnie natomiast jest rozwiązanie tej zagadki, i to naukowe. Odpowiedzią na pytanie jest zatem stwierdzenie, oczywiście, że tak. Mało, powiem więcej, takie zjawiska miały już swoje miejsce w historii Ziemi, badania geologiczne z całą pewnością to potwierdzają. Takie katastrofy na naszej plan...
Witam. Dla jednych będzie kontynuacją, dla drugich nie. Niektórych zachwyci, inni skrytykują taki właśnie styl powieści, ogólnie ma wzbudzać jednak emocje. Brawa za spostrzegawczość i za poszukiwanie inspiracji. "Droga ślepców" jest drogą pełną cierpienia, ale także przepełnioną nadzieją elegią o życiu i nieuchronności samej śmierci. Tutaj jednostka społeczna ma wagę reprezentacyjną, jest odzwierc...
Tak, to także jest dobre wyjście. Koprodukcja, może z Romanem Polańskim na fotelu reżysera? Pomysłów jest wiele, ale tutaj najpierw musiałyby się pojawić tłumaczenia na obce języki. Zanim książka trafi na inne rynki, jeżeli w ogóle tam będzie, to może minąć wieczność. Jestem otwarty na dobre pomysły, także na te z zewnątrz. Nasi mogliby dać radę pod warunkiem, że chcieliby pokazać sedno, czyli: bó...
Witam i dziękuję. Nie wiem kto mógłby zagrać te role, to zależeć będzie przede wszystkim od produkcji. Ale myślę, że idealny do roli opiekuna chłopca, byłby Andrzej Grabowski! Głównego bohatera wyłoniłby casting. Reżyserii mógłby się podjąć np. Patryk Vega, ale nie tylko. Dlaczego krótkie zdania? Styl oszczędny, prosty, surowy idealnie pasuje do tego typu opowieści. Tutaj nie ma czego ubarwiać, by...
Do Geronimo27. Tak, od początku o tym myślę. Tak samo, żeby ukazały się przekłady w innych krajach. "Droga ślepców" została już nawet wysłana do pewnego reżysera, ale na razie bez echa. Myślę, że takich filmów brakuje na rodzimym rynku, szczególnie produkcji krajowych. Jestem otwarty na wszelkie filmowe propozycje;) A jak wyjdzie, to czas jak zwykle pokaże. Pozdrawiam!
Do Molika14. Bardzo dziękuję za recenzję, rozbudowaną, treściwą, profesjonalną;) W takiej formie jest niezwykle przydatna dla potencjalnych czytelników. Pomysły natomiast, są wizją, która drzemie w mnie od dawna. Od jakiegoś czasu usilnie przebija się przez inne tematy, domagając się pierwszeństwa. Kiedy siadam do klawiatury, to aż iskrzy. To wszystko żyje wtedy własnym życiem, jakby ktoś drugi, u...
„Mrok”, to tajemnica. To dwoje młodych ludzi, około trzydziestoletnich, chłopak i dziewczyna. To nieznajomi, którzy przypadkiem się spotkali i w obliczu zagrożenia postanowili sobie pomóc. To duże miasto, rozwinięta aglomeracja i wszechobecny pęd, nie wiadomo do czego. Na chwilę jednak wszystko stanęło, zatrzymane żarem z nieba. Potem zginęło… Oni ocaleli, ale czy aby na pewno? „Mrok”, to walka o...
„Szklane miasto”, to dramatyczna historia cudem ocalonych ludzi. To ojciec i jego dorastająca córeczka, ukrywający się przed wielką tragedią, która nawiedziła świat. To mocno przerzedzona rodzina, która walczy o przetrwanie w lochach piwnicznych, ogromnego rządowego budynku. Miejsce, które dotąd było ich schronieniem, jest teraz także śmiertelnym zagrożeniem, szukają drogi na powierzchnię. Czy tam...
Do Geronimo27. Nie mam faworytów i lubię wiele pozycji. Kiedy piszę, to nie czytam. Apokalipsa, groza, człowiek, strach wszechobecny, to bliskie mi klimaty. Może niszowe, ale warte zauważenia, tym bardziej, że nigdy nic nie wiadomo. I jaki będzie ten nasz przyszły świat? Kolejne książki są zbliżone gatunkowo: "Szklane miasto" jest już ukończona, a "Mrok" właśnie powstaje. Z ulubionych pisarzy i ks...
Do Gudrun. Tak, to prawda, rozdziałów nie ma w książce "Droga ślepców". Temat książki jest na tyle poważny i identycznie na co dzień lekceważony, że zależało mi na tym, żeby nic nie odrywało czytelnika od lektury. Książka ma żyć w nas od pierwszej do ostatniej kartki, w każdym zdaniu musi nas absorbować. A rozdziały, ich nazwy, spis treści, po co to komu? Nie w przypadku tej powieści. Poza tym dzi...
Witam;) Książki są inne, choć występują w nich pewne podobieństwa. Widać to dokładnie po przeczytaniu całości. C. McCarthy i jego "Droga", to arcydzieło. Recenzenci, którzy znają obydwie pozycje, twierdzą wręcz, że "Droga ślepców" jest jej kontynuacją. Dla mnie to dwie różne książki.