365 dni recenzja

"365 dni", Blanka Lipińska

Autor: @wez_przeczytaj ·2 minuty
2019-08-20
Skomentuj
1 Polubienie
Laura Biel znudzona pracą w hotelu rzuca ją. Nie mając nowego pomysłu na siebie, wyjeżdża z chłopakiem i przyjaciółmi na Sycylię. Nie ma jednak pojęcia, że te wakacje odmienią jej życie. Na lotnisku dostrzega ją Massimo Toriccelli, szef mafii sycylijskiej, który od lat szukał kobiety ze swojej wizji, a którą okazała się być właśnie Laura. Porywa ją i grożąc śmiercią jej rodzinie, zmusza, aby przez najbliższe 365 dni mieszkała z nim i spróbowała go pokochać. Przerażona Laura wie, że nie ma innego wyjścia. Szybko akceptuje położenie w jakim się znalazła i z każdym dniem zbliża się do swojego oprawcy, który bardzo ją pociąga. Sytuacja rozwija się w ekspresowym tempie. Czy Laura odzyska wolność i wróci do rodziny? Czy może uda jej się pokochać Massima?

Bardzo długo nie mogłam się zdecydować jak ją ocenić w skali 1-10. Na okładce "365 dni" jest napisane: "Ojciec chrzestny i Pięćdziesiąt twarzy Greya w jednym". Tylko ja tego "Ojca chrzestnego w ogóle tu nie widzę. Gdzie ten soczyście opisany świat gangsterski?! Czytelnicy zostali zachęceni i pozostawieni praktycznie z niczym. Jedno zabójstwo, trochę narkotyków, tajemniczy pościg i ot, cała mafia. Fajnie byłoby, gdyby autorka trochę bardziej rozbudowała każdy z tych wątków, opisała trochę szerzej czym Massimo się zajmuje. A tu nic. Natomiast jeśli chodzi o porównanie do "Pięćdziesiąt twarzy Greya", to rzeczywiście Blanka Lipińska próbowała napisać jego polską wersję. Niestety zrobiła to w tak wulgarny sposób, że momentami mnie po prostu odrzucało. Ilość ich (delikatnie mówiąc) ZBLIŻEŃ była ewidentnie przesadzona. Odniosłam wrażenie, że cała książka opiera się tylko na seksie. Gdyby tak usunąć z niej wszystkie wątki erotyczne zapewne zostałoby niewiele stron. Nie mogę tu również nie wspomnieć o podobieństwie kolorystycznym. Christian - Szary, Massimo - Czarny. Były jednak takie momenty, kiedy książka mi się podobała. Wiele zabawnych dialogów, szczere wyznania Massima, jego czułość i delikatność, to zdecydowanie jest na plus. Chociaż ten bóg seksu i mafijny król jakoś szczególnie mnie nie zachwycił. Ze wszystkich postaci najbardziej polubiłam Domenico. Być może dlatego, że wydał mi się najnormalniejszy z nich wszystkich (jeśli mogę to tak określić). Laura natomiast zamiast umierać ze strachu, że została porwana, myśli tylko o tym, żeby przespać się ze swoim oprawcą. W pewnym momencie zaczęły mnie także irytować jej ciągłe omdlenia. Zakończenie tej części było totalnie słabe. W zasadzie nie było żadnego zakończenia. Jakby autorka zapomniała dokończyć dialog między Laurą, a Massimem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-18
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
365 dni
365 dni
Blanka Lipińska
5.6/10
Cykl: 365 dni, tom 1

Obrzydliwie romantyczna, skrajnie prawdziwa i inspirująca.... Laura wraz ze swoim chłopakiem Martinem i dwójką przyjaciół, wyjeżdżają na wakacje na Sycylię. Drugiego dnia pobytu – w swoje dwudzieste d...

Komentarze
365 dni
365 dni
Blanka Lipińska
5.6/10
Cykl: 365 dni, tom 1
Obrzydliwie romantyczna, skrajnie prawdziwa i inspirująca.... Laura wraz ze swoim chłopakiem Martinem i dwójką przyjaciół, wyjeżdżają na wakacje na Sycylię. Drugiego dnia pobytu – w swoje dwudzieste d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trochę bałam się zaczynać książkę, na temat której są prawie same negatywne opinie. Jednak mi się książka podobała i nie mogłam się od niej oderwać, co prawda kilka scen bym usunęła, lecz stwierdzam ...

PA
@paulina.gasior1

Blanka Lipińska zdecydowała się napisać połączenie kryminału oraz romansu. No, cóż, ewidentnie wzorowała się na Greju. I tam, gdzie historia była ciekawa, świeża, czy momentami wzruszająca, tak tutaj...

@beatazet @beatazet

Pozostałe recenzje @wez_przeczytaj

Nie ten czas
"Nie ten czas"

Każdy z nas doskonale zna ból po stracie kogoś najbliższego. Każdy z nas zna uczucie porażki, gdy ze wszystkich sił walczyło się o coś, czego ostatecznie się nie dostało...

Recenzja książki Nie ten czas
Miasteczko Pomroka
"Miasteczko Pomroka"

Kira Mazur po ogromnej stracie odchodzi z Marines i przenosi się do Wydziału Kryminalnego. Jej pierwszą sprawą stają się zaginięcia nastolatek w małej mieścince. Wspólni...

Recenzja książki Miasteczko Pomroka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka