44 SCOTLAND STREET recenzja

44 SCOTLAND STREET

Autor: @Miss_Jacobs ·2 minuty
2010-11-23
Skomentuj
1 Polubienie
Powieść na odcinki – taka była pierwsza forma wydania. Wydawać by się mogło, że jest to zwyczaj zamierzchły obecnie nie mający racji bytu. Czy ktoś w ogóle chce czekać w dobie kultury „ wszystko albo nic”, „ teraz albo nigdy”? Okazuje się, że jeśli jest dobry pisarz to i czekający się znajdą.

44 Scotland Street to nazwa ulicy, na której znajduję się powieściowa kamienica. A w niej... Wszystkie indywidua świata. Para gejów, przemiła babuszka, młodzieniec zapatrzony w siebie, pracownica galerii sztuki, matka o wygórowanych ambicjach wobec swojego synka.
Ich losy plączą się jak w życiu... Lubią się, pomagają sobie, obgadują siebie.
Schemat? Macie rację. Czy jednak w obecnym świecie da się całkowicie zaskoczyć czytelnika? Moim zdaniem nie. Dlatego wolę skupić się na formie podania klasyki a ta jest bardzo „smaczna”.
Podoba mi się dwojakość lektury. Jeśli szuka się lektury łatwej i przyjemnej to ona spełnia te zadanie. Jednocześnie jednak autor przemyca tematy, nad którymi można się zastanowić czy też porozmawiać o nich z innymi czytelnikami.
I tak posługuje się starym i trochę wytartym już schematem, że stary człowiek nie oznacza nudnego człowieka. Nigdy nie wiemy, jaką historię kryje w sobie.
Mamy też matkę, której dziecko jest najcudowniejsze na świecie i wieku przedszkolnym uczy się gry na instrumentach, języka włoskiego i nie wiadomo, co czego jeszcze. Pojawiają się pytania: Na ile rodzice mają prawo stymulować swojego dziecko, rozwijać jego pasje, które mogą w późniejszym czasie zaowocować wielką karierą. Gdzie przebiega granica między stymulacją a przymusem?
Jest też pewien przystojniak, któremu wszystko w życiu wychodzi. Czy jednak, aby na pewno wszystko? Czy może wszystko, co dobre kiedyś ma koniec?
Podobało mi się, że to właśnie para gejów jest takim spoiwem, które łączy i mobilizuje mieszkańców do wspólnych działań. Są dyskretni, a jednak zawsze obecni tam gdzie potrzeba niczym najlepsi przyjaciele.
Na koniec zostawiłam pracownicę galerii sztuki imieniem Pat. To dzięki jej przeprowadzce do tej barwnej kamienicy poznajemy mieszkańców. Sama w sobie jest miłą dziewczyną, która szuka swojego miejsca w życiu i chce uniezależnić się od rodziców. Jest czasem tłem na którym brylują pozostali.


Narracja prowadzona jest z punktu widzenia kilku osób. Jest to oczywiste rozwiązanie w sytuacji, gdy mieszkańcy dalecy są od obrazku jednej wielkiej rodziny.
Język jest prosty, przyjemny co sprawia, że czyta się niezmiernie szybko. Autor wie do czego słyży słowo pisane i co ważniejsze wie jak się nim posługiwać. Jeśli chce bawić to pisze tak, że bawi. Jeśli chce smucić to też osiąga ten efekt.
Dodatkowym miłym akcentem są ilustracje wykonane przez Iaina McInstosh’a. Wpasowują się do treści danego rozdziału, żałować można jedynie, że jest ich tak mało.
Z tylu książki przytoczony został fragment recenzji „The Times”, który będzie dobrym zakończeniem mojej notki.
„ Książki McCall Smitha są jak gorące kakao w mroźny wieczór, jak ciepła bielizna na zimowe dni. Powinny być zapisywane przez lekarzy jako lek na zimową chandrę.”

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
44 SCOTLAND STREET
2 wydania
44 SCOTLAND STREET
Alexander McCall Smith
7.4/10
Cykl: 44 Scotland Street, tom 1

Alexander McCall Smith napisał ponad 60 książek; w Polsce jest znany jako autor bestsellerowej serii "Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1" wydawnictwo Muza proponuje czytelnikom inny cykl tegoż aut...

Komentarze
44 SCOTLAND STREET
2 wydania
44 SCOTLAND STREET
Alexander McCall Smith
7.4/10
Cykl: 44 Scotland Street, tom 1
Alexander McCall Smith napisał ponad 60 książek; w Polsce jest znany jako autor bestsellerowej serii "Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1" wydawnictwo Muza proponuje czytelnikom inny cykl tegoż aut...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

44 Scotland Street to adres kamienicy położonej w skromnej, acz malowniczej części Edynburga. Zamieszkuje ją grupka ludzi, którą śmiało można określić mianem oryginalnej. Mamy wśród z nich małżeńst...

@xVariax @xVariax

Na tytułową ulicę Scotland Street 44 wprowadza się Pat, młoda - zaledwie dwudziestoletnia - dziewczyna. Jej współlokatorem jest Bruce, młody mężczyzna, narcyz, szalenie zakochany w sobie, pewny siebie...

@Drrim @Drrim

Pozostałe recenzje @Miss_Jacobs

Odnaleźć swą drogę
Fantastyczna fantastyka.

Historia mało skomplikowana, bo opowiadająca o przygodach Oli Lachy, jej perypetiach akademickich oraz miłosnych. Zbudowana na karykaturze, która bawi do łez. Autorka pod...

Recenzja książki Odnaleźć swą drogę
Między nami nowojorczykami
Przyjemna obyczajówka.

Leszek Możdżer kilka lat temu w jednym z wywiadów powiedział, że złe wiadomości pokazywane są w wieczornych Faktach, ponieważ są rzadkością, a świat w gruncie rzeczy jes...

Recenzja książki Między nami nowojorczykami

Nowe recenzje

Na progu zła
Na progu zła.
@Malwi:

"Na progu zła" Louise Candlish to nie tylko thriller, ale również zaskakująco głęboka analiza ludzkich emocji, które wy...

Recenzja książki Na progu zła
Szczury Wrocławia. Dzielnica
Śmierć czyhająca na każdej dzielnicy
@elutka_a:

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica
How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl