Egzekutor recenzja

Już po raz drugi Chris Carter mnie nie zawiódł. Egzekutor to zdecydowanie genialna książka, którą czyta się na jednym wdechu! A kolejne śledztwo prowadzone przez detektywa Roberta Huntera szokuję, zniesmacza a jednocześnie wzbudza zachwyt!

Tym razem Robert Hunter jest na tropie niezwykle sadystycznego mordercy. Ciało znalezione w kościele wygląda na robotę fanatyka religijnego – krew w kielichu i głowa psa zamiast głowy księdza a do tego tajemnicza cyfra 3, namalowana krwią na klatce piersiowej ofiary – brzmi strasznie prawda? Detektyw wraz ze swoim partnerem Garcią odkrywają, że psychopatyczny morderca wykorzystuje najstraszniejsze lęki ofiar i w ten sposób doprowadza ich śmierci. Gdy po czasie pojawia się kolejne ciało z kolejną cyfrą, Robert już wie, że ma do czynienia z bezwzględnym i bezlitosnym Egzekutorem…

Egzekutor to była książka, której potrzebował mój umysł :) może i brzmi to dziwnie, ale strasznie się przy niej zrelaksowałam. Miałam na nią ochotę już od dłuższego czasu i mój wewnętrzny „pypeć” został całkowicie zaspokojony – bynajmniej do momentu kolejnej części :P

Styl pisania autora kupuje mnie już od pierwszych stron. Mocne opisy morderstw i w ogóle same pomysły na te morderstwa są fascynujące. Autor ma taką wyobraźnie, że drugiego takiego chyba nie znam :P całe śledztwo jest niezwykle interesujące, wartka akcja ani na chwile nie pozwala się nudzić, a momentami inteligencja i logiczne myślenie Roberta Huntera tak zaskakuje, że ja się pytam – czemu na świecie nie ma takich ludzi :P nie dość że mądry i inteligentny, to jeszcze dużo czyta i swoimi wywodami zaskakuje wszystkich naokoło. Ta książka jest tak dobra, że uwierzcie mi, nie chciałam jej kończyć. Z jednej strony byłam okropnie ciekawa zakończenia – którego swoją drogą oczywiście nie przewidziałam, ale z drugiej strony nie chciałam kończyć tej przygody! UWIELBIAM! I zdecydowanie polecam! @scrappybookworm po raz kolejny dziękuje za możliwość udziału w booktourze i ja już chce i pożądam kolejnej części!