Dlaczego mam wrażenie, że im więcej czytam książek Diany Palmer, tym większa chęć mam na kolejne książki??? Oczywiście, zauważyłam, że autorka posługuje się pewnymi schematami, które powiela w swych książkach. Nie jest to jednak jakoś bardzo przeszkadzające w czytaniu. Generalnie każda historia jest inna, ciekawa, ale też prowadząca do happy endu. O dziwo absolutnie mnie to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, wiem, że się zrelaksuje, odpocznę, a wszystko skończy się dobrze. Któż nie potrzebuje czasami takiej książki?
"Grzechy miłości" zawierają dwie historie: "Ojciec mimo woli" oraz "Pamiętna noc".
Dwa bardzo dobre opowiadania, które zdradzają przede wszystkim męskie uczucia, gdzieś głęboko ukryte, by je odnaleźć trzeba się całkiem nieźle nagimnastykować. Może mężczyźni boją się własnych uczuć????
"Ojciec mimo woli".
Dzwonek do drzwi, Blake Donovan otwiera i co widzi? Na progu jego domu stoi mała dziewczynka, przestraszona, a zarazem ciekawa... Obok niej adwokat, który przywiózł dziewczynkę, twierdząc, ze Blake jest jej ojcem, który po śmierci swej byłej żony powinien się nią zająć. Mężczyzna jest zaskoczony, nie wiedział o istnieniu córki. Jako zatwardziały singiel da radę sobie z małą panną? Czy uda mu się pokochać dziewczynkę? Czy w ogóle potrafi kochać? Z matka dziewczynki ożenił się tylko po to, by zrobić na złość wujowi, który chciał związać go ze swoją chrześniaczką. Czy popełnił życiowy błąd??? Czy dziewczynka odmieni jego życie? Czy znajdzie miłość swego życia, która pomoże mu wychować córeczkę?
Krótka historia jednak bardzo emocjonalna. Palmer rewelacyjnie ukazała strach mężczyzny. Jego obawy i ból, który mu towarzyszy od najmłodszych lat. Gdy w drzwiach pojawia się mała dziewczynka zmienia jego życie diametralnie. Sara, ta mała panienka bardzo przypomina ojca. Jest niesłychanie uparta i po trupach dąży do celu. Jednak w swoim krótkim życiu wiele przeszła. Brakuje jej przede wszystkim czułości i miłości rodziców. Tym samym wiele ją łączy z ojcem, który podjął się jej wychowania. Oboje zdecydowanie tęsknią za kobiecą miłością. Na horyzoncie pojawia się promyk nadziei. W rodzinnym miasteczku pojawia się Meredith...
"Pamiętna noc"
Jedna noc odmienia życie Dawsona, ale przede wszystkim Barrie. Nawet czas nie potrafi zagoić bólu, rozczarowań, skutków tej nocy, ale przede wszystkim nie pozwala zapomnieć o miłości. Rok za rokiem, miesiąc za miesiącem, dzień za dniem, ale ani ona, ani on nie potrafią zapomnieć tej pamiętnej nocy, ani o uczuciach, które się ujawniły...
Uczucia ożywają natychmiast, kiedy spotykają się na jednym z przyjęć. Dawson postanawia prosić Barrie o wybaczenie, ale też o przysługę. Udaje mu się przekonać kobietę, której z pewnością nie jest łatwo zapomnieć o przeszłości i wyrządzonej jej krzywdzie...
Palmer w tej historii zdecydowanie ukazała charakter i obawy Dawsona. Z jednej strony ten mężczyzna uważany jest za sopel lodu, który nie zwraca uwagi na kobiety, tym samym staje się obiektem pożądania. Z drugiej strony to zakompleksiony, pełen obaw mężczyzna, który nie potrafi sam pogodzić się ze swoimi uczuciami. Kocha swoją przyrodnią siostrę, a jedyne co potrafił zrobić, to ją skrzywdzić. Próbuje odzyskać kobietę, jednak czym bliżej postanowienia, tym więcej obaw, strachu i agresji...Czy mężczyźnie uda się odzyskać miłość Barrie? Czy potrafią przełamać stare bariery, które ich poróżniły? Czy Dawson potrafi kochać? Czy Barrie potrafi wybaczyć?
"Grzechy młodości" to przede wszystkim opowiadania o samotnych mężczyznach, którzy choć uważają się i są uważani za silnych, opanowanych i niedostępnych, w rzeczywistości są samotnymi, pełnymi obaw i strachu facetami. Nie ma nic gorszego niż to, że nie potrafi się kochać. Czy nie są w stanie? Czy może nie trafili na odpowiednią osobę? A może kochają i nie zdają sobie z tego sprawy?
Tacy już są mężczyźni, z jednej strony odważni i silni, z drugiej delikatni i kochający. Jednak potrzeba trudu, by im to uświadomić i wyciągnąć z nich to co najlepsze. Jedynym sposobem jest miłość. Miłość ma wielką moc. Miłość potrafi skruszyć najtwardsze serce...
Diana Palmer po raz kolejny sprawiła, że chce sięgać po kolejne jej ksiażki. Ma swój specyficzny styl, humor czy też genialne ukrywanie problematyki. Wystarczy odpowiednio się wczytać, by wiele zrozumieć. Można z tych romansów wyciągnąć więcej aniżeli się nam to wydaje. Dla jednego będzie to szybki romans, dla kogoś dobre opowiadania z morałem. A dla Ciebie? Polecam "Grzechy młodości", bo warto poznać męską naturę, odkryć w mężczyznach to co tak mocno chowają... Idealna książka na nudne popołudnie, a jednak w ciekawym towarzystwie Blake'a i Dawsona.