Ktoś jedyny na świecie recenzja

Ach ta pierwsza miłość ...

Autor: @marta.boniecka ·4 minuty
2022-02-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Ktoś jedyny na świecie “

Lubicie książki młodzieżowe ? To wbrew pozorom nie jest literatura tylko dla młodzieży . Ja już od kilkunastu lat nie jestem nastolatką :D a nadal chętnie po nie sięgam. Teraz już tak zerkam co prawda pod innym kątem, z innej perspektywy analizuję sytuację. Bardziej tak z myślą żeby nie zapomnieć jak przeżywa się tę młodość , jakie dylematy i rozterki targają serduchem nastolatków. W końcu jako matka też muszę umieć zrozumieć swoje dzieci.

Kasia napisała bardzo ciekawą książkę właśnie z gatunku literatury młodzieżowej, którą mam przyjemność patronować . Z pozoru zwyczajna książka jednak jeśli wczujecie się w emocje bohaterów , gwarantuję , że okaże się jedną z tych wyjątkowych .

Pamiętacie swoją pierwszą miłość ? Jakie to obezwładniające uczucie ? Bohaterka tej książki nigdy wcześniej nie była zakochana. Julka to nastolatka mogąca uchodzić za wzór. Nie stwarzająca problemów wychowawczych, dobrze się uczy , ma ambitne plany na przyszłość , nie imprezuje i nie skacze z kwiatka na kwiatek . I nie nudzi się mimo to ;) Wychowuje ją ojciec i przyznam , że czytając o tym jakie są między nimi relacje , jakie ma on podejście do córki i ona do niego - no rodzic idealny. Mama… Nie podołała swoim obowiązkom i mieszka w Warszawie . Julka jedzie do niej z Mazur na miesiąc wakacji nastawiona na nudę jednak na miejscu czeka ją niespodzianka.

Dorota , mama Julki, zaręczyła się z mężczyzną mającym córkę niewiele młodszą od Julki. Jednak dziewczyny różnią się niesamowicie i nie mogą za bardzo się dogadać. Gdy pewnego wieczoru Julka decyduje się wyjść z Gośką na domówkę, poznaje chłopaka , który nie wywarł na niej pozytywnego pierwszego wrażenia , jednak w pewnym stopniu ją zaciekawił. Ona za to jego wręcz bardzo zainteresowała. Tych dwoje powoli poznaje się coraz lepiej i zbliża do siebie. Co z tego wyniknie?

Autorka stworzyła nie taki typowy romansik , w którym latają amorki i bohaterowie są sobą zachwyceni nie widząc świata poza ich miłością. To taka realna wizja pierwszej miłości i zarazem książka poruszająca wiele ciekawych i ważnych kwestii.

Dorota - matka , która porzuciła córkę, pozostawiła ją pod opieką ojca. W naszym społeczeństwie standardem są samotne matki . Taki Cezary jako samotny ojciec jest ewenementem , kimś dziwnym, z góry pewnie większość osób założy, że przecież samotny ojciec nie podoła roli rodzica , tym bardziej gdy ma córkę. A taka matka ? Co z niej za matka jeśli zostawiła dziecko ? Otóż właśnie autorka pokazuje , że to wszystko nie zawsze jest tak oczywiste.

Daniel - piłkarz, przystojny , więc zapewne korzysta z popularności i zalicza na lewo i prawo, przy czym nie grzeszy inteligencją. Takie założenie ,ale jak jest w rzeczywistości ? To wrażliwy chłopak , skrywający poruszającą tajemnicę, mający trudne dzieciństwo , które się za nim wręcz wlecze. Szuka prawdziwej miłości i wierzy ,że właśnie Julka jest dla niego tą jedyną.

Gosia - to taka typowa nastolatka, wiodąca hulaszcze życie, od imprezy do imprezy . Wydaje się niesympatyczna, sama miałam problem żeby ją polubić i chyba w sumie nie do końca mi się to udało ;) ale jednak i ona ma problemy i ona dusi w sobie ból , a każdy odreagowuje go inaczej.

No i nasza gwiazda - Julka . Dziewczyna rozważna, dojrzała na swój wiek , podejmuje przemyślane decyzje. Nie jest idealna. Ale potrafi przyznać się do błędu i gdy jej relacje z matką są w krytycznym stanie , potrafiła przeprosić, wysłuchać, zrozumieć , że Dorota nie zostawiła jej z kaprysu. Sama relacja z Danielem ,to jak ich znajomość się rozwijała , podobało mi się bardzo . Nie obyło się bez dramatów ale one są częścią naszego życia , więc i tu musiały się pojawić i w moim przekonaniu zostały ciekawie rozpracowane. Kasia nie pokazała tych młodych bohaterów jako tych , którzy poradzą sobie ze wszystkim, nie napisała słodkiej historii miłosnej. Gdyby nie wsparcie rodziców , problemy z jakimi zderzyli się wręcz Julka i Daniel , byłyby bardzo trudne do rozwiązania. Ale jest nadzieja, że wszystko się ułoży. Czemu nadzieja? Bo to raczej nie koniec tej historii. Mam nadzieje, że autorka nie zostawi tej książki w takim momencie bo to wręcz prosi się o ciąg dalszy.

Pierwsza miłość rzadko bywa tą ostatnią ale jednak zdarza się ,że nią jest . Czy Daniel i Julka będą ze sobą mimo wszystko ? Mam nadzieję ,że tak . Ale zanim się o tym przekonamy, musicie koniecznie poznać tę książkę i tych bohaterów. Mam nadzieję, że ich perypetie wciągną Was tak jak mnie i emocje towarzyszące tej lekturze, pozostaną z Wami na długo.

Dziękuję autorce i wydawnictwu za powierzenie mi patronatu nad tą wyjątkową książką i gorąco ją Wam polecam.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ktoś jedyny na świecie
Ktoś jedyny na świecie
Katarzyna Wit-Formela
8.2/10

Świat Julii to klimatyczny dom w sercu Mazur i towarzystwo ojca, przy którym czuje się bezpieczna. Dziewczyna z wielką niechęcią wybiera się na wakacje do swojej matki-artystki mieszkającej w Warszaw...

Komentarze
Ktoś jedyny na świecie
Ktoś jedyny na świecie
Katarzyna Wit-Formela
8.2/10
Świat Julii to klimatyczny dom w sercu Mazur i towarzystwo ojca, przy którym czuje się bezpieczna. Dziewczyna z wielką niechęcią wybiera się na wakacje do swojej matki-artystki mieszkającej w Warszaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ale jeśli mnie oswoisz, będziemy potrzebowali siebie nawzajem. Staniesz się dla mnie kimś jedynym na świecie." (Antoine de Saint-Exupery) Piękne i ponadczasowe słowa odnoszące się do relacji między...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem