Pucking Around recenzja

Kojarzycie moment gdy główna bohaterka spotyka na swojej drodze przystojnego, zabawnego, tajemniczego mężczyznę, który do tego jeszcze ratuje ją z opresji?
Tak, w tej książce dokładnie to mamy i to na samym początku. Nooo, rycerz na białym koniu, a dokładnie na łyżwach.

W tej historii hokeistów nie brakuje i choć mało co w fabule jest samej gry i istotności tego sportu. To mamy hokeistow!!! Czyli obecny trend spełniony.

Dla mnie mogło by być więcej hokeja, ale z drugiej strony ciężko to wcisnąć gdy nasza bohaterka ma nie jeden obiekt zainteresowania, a trzy.
Tak trzy, więc tu jest moment gdy część osób powinna odpuścić sobie tą książkę. Bo napewno nie jest to dla wszystkich.
Ja sama stwierdziłam, że zaryzykuję i zobacze jak to zostanie przedstawione.
Nie można się przyczepić do tego, że juz od samego poczatku mamy sprawe jasną. Ostrzeżenia, objaśnienie złożoności relacji nie daje możliwości bycia nieświadomym.
Chociaż i tak na na samym początku liczyłam na monogamiczny związek. Głupie? Tak, ale przyzwyczajona do stałych schematów książek trudno było się przestawić.

Ale wracając do samej historii dla mnie trochę za szybko wszystko się potoczyło. Od jednej intensywnej nocy na którą jako tako było dużo poświęconych stron ( już wtedy byłam kupiona przez Jake). To potem gdy już wchodzimy w życie codzienne i pojawia się reszta głównych bohaterów to wszystko zaczyna biec.
I niewiadomo w którym momencie z jednego chłopca robi się ich dwóch. A kiedy od jednego wspólnego wyskoku przechodzimy do wspólnego domu, słów kocham cię i wprowadzenia tego trzeciego hokeisty. Odrazu zaznaczam sama idea tego, że takie związki nie są z góry skreślone jest dla mnie jak najbardziej odpowiednia, ale powtarzam za szybko. Relacje, uczucia są bardziej złożone, niż przeskakiwanie od zapomnienia do romansu lub z przyjaźni na sex. Dwójka ludzi potrafi sobie strasznie komplikować życie, a co dopiero trójka lub czwórka. Więc to wszytko było zbyt łatwe i kolorowe.

Podsumowując książka nie jest zła, myślę że dla każdej czytleniczniki znajdzie się jej hokeista. Czy to zabawny, uroczy Jake, czy zbuntowany i opiekuńczy Caleb, czy też opanowany i niedostępny Ilmari. Tylko trzeba się przygotować, że tym relacjom daleko do tych stroretypowych.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.