Aleja samobójców recenzja

"Aleja samobójców"- Marek Krajewski, Mariusz Czubaj

Autor: @Wiejska_biblioteczka ·2 minuty
2020-12-06
1 komentarz
5 Polubień

Jakie jest Wasze pierwsze skojarzenie związane z domem spokojnej starości?
Czy jest to stary, zaniedbany budynek, gdzie nieprzyjemne zapachy drażnią Wasze nozdrza? A może to niemiły i apodyktyczny personel lub biedni, samotni i zgorzkniali pensjonariusze, którzy swoją starość muszą spędzić w tym obskurnym miejscu? Nie wiem jak u Was, ale u mnie każde to określenie pasuje tutaj idealnie. Jednak nie możemy zapominać, iż istnieją także takie ośrodki, gdzie luksus i wygoda to podstawa, oczywiście za odpowiednią cenę. Tylko czy można tam czuć się bezpiecznie? Czy to faktycznie właściwe miejsce dla człowieka?









Marek Krajewski oraz Mariusz Czubaj stworzyli powieść, w której wszelkie chwyty są dozwolone. "Aleja samobójców"- tutaj nawet starość ma swoje przywileje. Tuż pod Gdańskiem znajduje się luksusowy dom seniora, w którym ciężko o wolne miejsce. "Eden" cechuje prestiż, pieniądze i wygoda. Jednak to pozornie spokojne i bezpieczne miejsce kryje w sobie sporo tajemnic. Tajemnic, które mogą stanowić śmiertelne zagrożenie dla samych pensjonariuszy. W tym wyjątkowym ośrodku, gdzie istnieje najlepsza opieka medyczna, najnowocześniejsze zabezpieczenia oraz niczego sobie ochroniarze, dochodzi do kilku okrutnych zdarzeń: morderstwa, w którym ktoś brutalnie oskalpował pewnego niepełnosprawnego fizycznie mężczyznę, absurdalnego samobójstwa oraz dziwnego zaginięcia. Jak to możliwe? Kto zawinił, nie gwarantując swoim pacjentom odpowiedniej opieki? Na te i na inne pytanie odpowiedzi będzie szukał nadkomisarz Jarosław Pater. Jednak zostaje on bardzo szybko odsunięty na bok, zaś sprawę zabójstwa przejmuje ABW, mimo to Pater prowadzi własne prywatne śledztwo. Im nadkomisarz głębiej drąży ten temat, tym sytuacja robi się coraz bardziej napięta i niebezpieczna.




"Aleja samobójców" to dobry kryminał w specyficznym stylu. Mocny, dosadny, mroczny i poniekąd depresyjny. Nie zabraknie w nim patologicznego społeczeństwa, brudu i niesprawiedliwości, a nasi bohaterowie codziennie stykają się z nierównościami i deprawacją. W tej książce ukazany jest świat, który powoli małymi krokami zbliża się ku upadkowi, ku czystemu złu, gdzie wszystko będzie białe lub czarne, nic pomiędzy. To świat bez nadziei, wyższych idei i wzajemnej empatii. Z tej powieści nie bije optymizm i dobre fluidy, wręcz przeciwnie. Jest smętnie, szaro i ponuro. Ta historia przytłacza, zasmuca, a mimo to nadal mocno intryguje.


Po tym zacnym duecie spodziewałam się umiarkowanej akcji, otoczonej aurą tajemniczości i melancholii, która wciągnie mnie od samego początku. I tak też było- tempo na stałym poziomie, bez zbędnych wzlotów i upadków. Całość czytało się płynnie i frapująco, mając również czas na własne przemyślenia już w trakcie tej lektury. Lektury pełnej sekretów, intryg i ciemności, podsycanych sporą dawką niebezpieczeństwa.


Jeżeli chodzi o bohaterów
to niestety nie udało mi się zapałać do nich sympatią, gdyż są oni zbyt złożeni, by móc jednoznacznie ich ocenić na podstawie tylko tej jednej historii. Nie można jednak odmówić im silnego i wyrazistego charakteru, ponieważ te osoby mają w sobie nieprzeciętną charyzmę i drapieżność, które przykuwają moją czytelniczą uwagę.




Podsumowując, "Aleja samobójców" Marka Krajewskiego oraz Mariusza Czubaja to nietuzinkowy, intrygujący i fascynujący kryminał o mrocznej fabule, skomplikowanych bohaterach, a także o odpowiednim tempie. To dobra i wciągająca powieść, choć mało pozytywna, więc nie radzę jej czytać w samotne, bezbarwne dni. Niemniej jednak szczerze ją polecam, pomimo braku efektu WOW.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-04
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aleja samobójców
7 wydań
Aleja samobójców
Mariusz Czubaj, Marek Krajewski
7.0/10

Gdańsk, upalne dni czerwca 2006 roku. Spokój panujący w luksusowym domu seniora Eden zostaje zburzony na skutek wydarzeń pełnych grozy. W jednym z apartamentów znaleziono zwłoki pensjonariusza na wóz...

Komentarze
@jorja
@jorja · prawie 4 lata temu
Dobrze się czytało, ale tak jak wspominasz - dołujący klimat.
× 2
Aleja samobójców
7 wydań
Aleja samobójców
Mariusz Czubaj, Marek Krajewski
7.0/10
Gdańsk, upalne dni czerwca 2006 roku. Spokój panujący w luksusowym domu seniora Eden zostaje zburzony na skutek wydarzeń pełnych grozy. W jednym z apartamentów znaleziono zwłoki pensjonariusza na wóz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Aleja Samobójców - audiobook Marek Krajewski, Mariusz Czubaj wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna Sp. z o.o. Marka Krajewskiego nikomu przedstawiać nie trzeba, wystarczy jedno słowo: Breslau. I już prz...

@akinoria @akinoria

Duety literackie mogą wyjść albo dobrze albo źle. Tu nie ma miejsca na półśrodki. Nie ukrywam, że z obawą zabrałem się za "Aleję Samobójców" Marka Krajewskiego i Mariusza Czubaja. Był to prawdziwy sp...

KU
@kubek8

Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...

Dziewczyna w spektrum
„Dziewczyna w spektrum” Ewa Furgał

Tytuł: „Dziewczyna w spektrum” Autor: Ewa Furgał Gatunek literacki: biografia, autobiografia, pamiętnik Wydawnictwo: Biała Plama Ilość stron: 185 @Obrazek Czy ...

Recenzja książki Dziewczyna w spektrum
Pochwała głupoty w XXI wieku
„Pochwała Głupoty w XXI wieku” Bartosz Małecki

Tytuł: „Pochwała Głupoty w XXI wieku” Autor: Bartosz Małecki Gatunek literacki: poradnik Wydawnictwo: Wydawnictwo M23 Ilość stron: 192 Premiera: 21 listopada 2...

Recenzja książki Pochwała głupoty w XXI wieku

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka